Premier League: Cardiff vs Tottenham Cardiff City FC - Tottenham Hotspur
Gospodarze tego meczu to dla mnie najsłabsza kadrowo drużyna w lidze angielskiej. Przed tym sezonem sprowadzono kilku piłkarzy, a mianowicie Bobby Reid, Josh Murphy i Harry Arter. Nie są to wielcy piłkarze, ale z ich grą drużyna jako tako funkcjonuje. To "jako, tako" daje im na chwilę obecną szesnastą pozycję w ligowej tabeli. Nad strefą spadkową mają jedynie trzy punkty przewagi i myślę, że już niedługo się tam znajdą. W ostatnich meczach spisują się w kratkę, mając na koncie po zwycięstwa i porażki oraz jeden remis. Z kolei u siebie przegrali połowę meczów (pięć z dziesięciu), a chyba zgodzimy się, że dzisiejszy rywal zalicza się do tej lepszej połowy ligi. W ostatnim meczu przed własną publicznością przegrali aż 1:5 z Manchesterem United. We wtorkowym meczu zagrają z podobnej klasy rywalem. Problemem może być dla nich fakt, że kontuzjowany w ich zespole jest ich najlepszy napastnik Kenneth Zohore. Co prawda jacyś rezerwowi na tę pozycję są, ale w ostatnim meczu na tej pozycji zagrał Callum Paterson, czyli... środkowy pomocnik.
Tottenham to bardzo mocny zespół, który ma pecha, że gra w tak silnej lidze, ponieważ w każdej innej co sezon miałby realne szanse na mistrzostwo krajowe (może poza La Liga). Co do ligi angielskiej uważam, że lepszy kadrowo zespół ma Manchester City, FC Liverpool oraz Chelsea Londyn. Obecnie Tottenham lokuje się na trzecim miejscu w ligowej tabeli. Są oni w fantastycznej formie. Przegrali w ostatnim meczu u siebie z Watford 1:3, ale gorszym występ musiał się zdarzyć, ponieważ wcześniej w siedmiu meczach zanotowali sześć zwycięstw i raptem jeden remis. Warto też przybliżyć ich mecze wyjazdowe. Są oni pod tym względem najlepsi w lidze. W jedenastu meczach uzbierali dwadzieścia siedem punktów (dziewięć wygranych i dwie porażki), co jak na mecze wyjazdowe jest wynikiem fenomenalnym. We wtorkowym meczu nie będą mogli skorzystać ze wszystkich piłkarzy, ale tak naprawdę odczuć powinni jedynie brak Erica Diera. Na każdej innej pozycji zagrają raczej w optymalnym składzie. Dier jest ich podstawowym defensywnym pomocnikiem, ale w meczu z Cardiff jego brak nie powinien być bardzo odczuwalny, ponieważ jego zespół będzie raczej atakował.
Cardiff to klub, który zajmuje szesnaste miejsce w tabeli, a mimo wszystko uważam, że grają ponad swoje możliwości kadrowe. Zresztą osiemnaście zdobytych punktów to marny rezultat i z najlepszymi nie powinni mieć wiele do powiedzenia. W dzisiejszym meczu nie zagra ich najlepszy napastnik i uważam, że będą mieli problem, aby zdobyć gola w tym meczu. Tottenham ma bardzo mocną kadrę, są w świetnej dyspozycji, a ostatnia porażka, która przerwała ich serię zwycięstw i meczów bez porażki była dla nich ostrzeżeniem. Gospodarze powinni postawić we wtorkowym meczu autokar przed własnym polem karnym, licząc na kontrataki. Tottenham będzie długo utrzymywał się przy piłce, szukając luki, aby umieścić piłkę w siatce. Uważam, że nie rozniosą rywala, ale powinni wygrać. Kwestią jest jedynie, żeby w miarę szybko strzelili gola, bo potem będzie nerwowo. Jednak będzie wynikać to z kwestii, kiedy Tottenham strzeli gola, ponieważ mecz ten będzie prowadzony do jednej bramki. Ostatecznie goście powinni zdobyć zwycięskiego gola, a jeśli uda im się strzelić jeszcze w pierwszej połowie, to mogą wygrać wyżej.