Mecz tygodnia w LCK! SK Telecom T1 - Griffin
SK Telecom T1
1:2
Griffin 
Ósmy tydzień to pasmo niesamowitych spotkań, ale według mnie zdecydowanym hitem tego tygodnia w koreańskim LCK jest starcie SK Telecom T1 z Griffin.
Może sam mecz sytuacji w tabeli znacząco nie zmieni (ze strony Griffin), ale może dać niesamowity komfort psychiczny jednej lub drugiej ekipie. Griffin nie zagrało w LCK aż od 22 lutego, bo w tamtym tygodniu 'odpoczywali' i mogli przez te 16 dni spokojnie trenować, ale nie jestem pewien, czy akurat w ich przypadku to było korzystne rozwiązanie. Przed tą przerwą byli w niesamowitym gazie i wygrali 10 kolejnych spotkań tracąc tylko jedną mapę. Myślę, że aż tak długa przerwa to dla nich spora mordęga i oni właściwie nie mieli czego poprawiać, a po takim okresie rozprężenia mogą pojawić się błędy indywidualne i dlatego też uważam, że ich forma będzie gorsza niż do tego piątego weekendu, gdzie grali naprawdę kosmicznie i według mnie najlepiej na świecie.
Z drugiej strony mamy SK Telecom T1, które nie dość, że w ostatnim tygodniu rozegrało dwa spotkania to jeszcze styl w jakim to zrobili na pewno zachwycił wszystkich obserwatorów Ligi Legend. Gładkiego 2:0 przeciw słabemu w Spring Splicie można było się spodziewać, ale w równie dobrym, a może jeszcze lepszym stylu rozjechali Kingzone DragonX, a te już tak słabe w tym sezonie nie jest. Najważniejsze, że przez cały tydzień kosmiczną formę prezentował zawodnik górnej alei Khan, którego dobrych występów w pierwszej części sezonu zdecydowanie brakowało i sam zastanawiałem się nad tym, czy go nie wymienią, ale na pewno już te myśli rozwiał w tamtym tygodniu notując KDA na Gen.G 16 (6-1-10) i w spotkaniu z Kingzone KDA 19 (11-0-8), a więc w tamtym tygodniu zanotował KDA aż 35 (17-1-18), ale i reszta SKT wyglądała naprawdę imponująco z Fakerem i Teddym na czele.
W pierwszym spotkaniu tych drużyn w tym sezonie padł wynik 2:0 dla Griffin, ale wtedy ci zawodnicy mieli wielką przewagę szczególnie w zgraniu (SKT wymieniło przed sezonem aż 4 zawodników). Teraz jednak SKT wyglądało fantastycznie nie tylko pod względem mechanicznym, ale i drużynowym. Teraz SKT wygląda dużo lepiej w każdym aspekcie, a Griffin? Griffin to jedna wielka niewiadoma, ale według mnie lepiej już grać nie mogą, a więc jak zaskoczą to tylko na minus. Myślę, że jedna mapa jest bardzo realna dla SKT i dam tu 6.5/10, a i uważam, że mogą powalczyć o pokonanie Griffin. Powodzenia!
Może sam mecz sytuacji w tabeli znacząco nie zmieni (ze strony Griffin), ale może dać niesamowity komfort psychiczny jednej lub drugiej ekipie. Griffin nie zagrało w LCK aż od 22 lutego, bo w tamtym tygodniu 'odpoczywali' i mogli przez te 16 dni spokojnie trenować, ale nie jestem pewien, czy akurat w ich przypadku to było korzystne rozwiązanie. Przed tą przerwą byli w niesamowitym gazie i wygrali 10 kolejnych spotkań tracąc tylko jedną mapę. Myślę, że aż tak długa przerwa to dla nich spora mordęga i oni właściwie nie mieli czego poprawiać, a po takim okresie rozprężenia mogą pojawić się błędy indywidualne i dlatego też uważam, że ich forma będzie gorsza niż do tego piątego weekendu, gdzie grali naprawdę kosmicznie i według mnie najlepiej na świecie.
Z drugiej strony mamy SK Telecom T1, które nie dość, że w ostatnim tygodniu rozegrało dwa spotkania to jeszcze styl w jakim to zrobili na pewno zachwycił wszystkich obserwatorów Ligi Legend. Gładkiego 2:0 przeciw słabemu w Spring Splicie można było się spodziewać, ale w równie dobrym, a może jeszcze lepszym stylu rozjechali Kingzone DragonX, a te już tak słabe w tym sezonie nie jest. Najważniejsze, że przez cały tydzień kosmiczną formę prezentował zawodnik górnej alei Khan, którego dobrych występów w pierwszej części sezonu zdecydowanie brakowało i sam zastanawiałem się nad tym, czy go nie wymienią, ale na pewno już te myśli rozwiał w tamtym tygodniu notując KDA na Gen.G 16 (6-1-10) i w spotkaniu z Kingzone KDA 19 (11-0-8), a więc w tamtym tygodniu zanotował KDA aż 35 (17-1-18), ale i reszta SKT wyglądała naprawdę imponująco z Fakerem i Teddym na czele.
W pierwszym spotkaniu tych drużyn w tym sezonie padł wynik 2:0 dla Griffin, ale wtedy ci zawodnicy mieli wielką przewagę szczególnie w zgraniu (SKT wymieniło przed sezonem aż 4 zawodników). Teraz jednak SKT wyglądało fantastycznie nie tylko pod względem mechanicznym, ale i drużynowym. Teraz SKT wygląda dużo lepiej w każdym aspekcie, a Griffin? Griffin to jedna wielka niewiadoma, ale według mnie lepiej już grać nie mogą, a więc jak zaskoczą to tylko na minus. Myślę, że jedna mapa jest bardzo realna dla SKT i dam tu 6.5/10, a i uważam, że mogą powalczyć o pokonanie Griffin. Powodzenia!
Po więcej typów z e-sportu zapraszam na Blog virtualbet.pl
