Użytkownik @mateusz1111kilka lat temu dodał nowy kupon
Spotkanie | Typ | Kurs | Wynik | |
---|---|---|---|---|
Real Madrid - Sandecja Nowy Sacz | 1 (DNB) | 1.42 | 2:2 |
Jesteśmy coraz bliżej rozpoczęcia sezonu w najsilniejszych ligach Europy. Dzisiaj o godzinie 20:45 w norweskim Trondheim zostanie rozegrany mecz o Superpuchar Europy, w którym to wystąpią drużyny FC Sevilli i Realu Madryt. Jak dobrze wiadomo Sevilla wygrała Ligę Europejską i w meczu o Superpuchar wystąpi trzeci raz z rzędu, zaś Królewscy okazali się najlepsi w Lidze MIstrzów. Warto już na wstępie przypomnieć, że dwa lata temu obie ekipy grały ze sobą o te trofeum wówczas lepsi okazali się piłkarze Realu Madryt 2-0. Królewscy podczas tego meczu są również faworytami i według nnie to właśnie podopieczni Zidane powinni sięgnąć po te trofeum.
Obie drużyny podczas ostatnich tygodni rozgrywały mecze towarzyskie. Może Królewscy nie rozegrali tka dużej ilości spotkań co Sevilla, ale mierzyli się tak naprawdę z mocnymi zespołami. Okazali się lepsi od Chelsea czy Bayernu, zaś przegrali z PSG.
EKipa Sevilli natomiast rozgrywała spotkania tak naprawdę z dosyć przeciętnymi zespołami jak m.im. Mainz, Granada czy Santa Fe. Owszem wygrywali regularnie mecze, ale trzeba przyznać, że nie były to zbyt mocne drużyny.
W żadnym wypadku nie można porównać wyników z ostatnich sezonów tych ekip. Czemu? Odpowiedź jest bardzo prosta, bowiem obie drużyny do tego spotkania przystąpią w osłabionych składach. Pewne jest, że w składzie Realu zabraknie Ronaldo, Navas, Coentrao, Garetha Bale'a, Toniego Kroosa i Pepe. Ci zawodnicy nawet nie znaleźli się w samolocie do Norwegii. Z drugiej strony Sevilla w letnim okienku transferowym według mnie sporo się osłabiła. Przede wszystkim temu, że z klubu odszedł trener Emery, który co tutaj dużo mówić, był ojcem sukcesów Sevilli na przestrzeni ostatnich lat. Jeżeli idzie o piłkarzy to Estadio Ramón Sánchez Pizjuán opuścili Krychowiak, Gameiro, Banega, Llorente oraz Immobile. Owszem w ich miejsce przyszli inni Ganso, Vazquez, Correa, czy też Sarabia. Jednak co tutaj dużo mówić póki ten zespół zacznie grać na wysokim poziomie to nieco czasu minie.
Owszem Królewscy podczas tego spotkania będą poważnie osłabieni, bowiem zabraknie tak naprawdę liderów tego zespołu Ronaldo czy Bale. Jednak na pierwszy rzut oka nie wygląda to przecież źle, bowiem na szpicy powinni zagrać Isco, Morata oraz Rodriguez. Druga linia natomiast jeszcze bardziej mocniejsza Modrić, Casemiro oraz Kovavcic. Według mnie podopieczni Moyi będą mieli spore problemy, żeby przebić się przez drugą linię Królewskich, ktora wygląda naprawdę dobrze, a przede wszystkim zagrają tam piłkarze, którzy ze sobą regularnie występowali w poprzednim sezonie. Są to piłkarze, którzy nie tylko umieją pracować w defensywie, ale również w ofensywie umieją sporo namieszać. Casemiro pokazał już w poprzednim sezonie swoje spore możliwości i liczę, ze również pokażę teraz swoją klasę. Za bramki ma odpowiadać Morata, który wrócić do Realu. Niewątpliwie jest to bardzo ważne spotkanie przede wszystkim na dwójki Isco oraz Rodrigueza, Ci piłkarze mają tak naprawdę ostatnią okazję, żeby pokazać się z jak najlepszej strony i przekonać swoją przydatność dla drużyny. Możliwosci ma spore i wcale się nei zdziwię jakby tutaj namieszał sporo w defensywie, ale z drugiej strony jest jeszcze w obwodzie Benzema. Patrząc na defensywę to wygląda ona bardzo dobrze, gdzie to od początku zagrają Carvajal, Ramos, Varane oraz Marcelo. Nie da się ukryć, że jest to praktycznie najmocniejsza defensywa Królewskich. Każdego z tych piłkarzy stać na bardzo duże. Umieją dobrze czytać grę rywala, również dobrze się ustawić. Na pewno będzie od nich tutaj dużo zależało, bowiem w bramce pojawi się Casilla. Owszem ten zawodnik ma swoje lata, ale zbyt dużo szans na najwyższy poziomie nie dostawał. Jak zobaczymy na grę w obronie podczas spotkań towarzyskich to grali całkiem dobrze. Nie popełniali przecież większych błędów, a co tutaj dużo mówić rywali mieli dosyć wymagających. W dodatku umieli utrzymać się przez większość spotkania przy piłce, może w ofensywie nie prezentowali się zbyt wybornie, bowiem nie stwarzali dużej ilości sytuacji bramkowych, ale strzelali bramki. Trzy gole strzelił Marcelo i jestem przekonany, że ten piłkarz również potwierdzi swoją klasę w tym meczu.
Sevilla tak naprawdę poważnie się zmieniła w porównaniu do poprzedniego sezonu. Już sam fakt odejścia Emery jest poważnym osłabieniem. Był to tak naprawdę ojcem sukcesu tego zespołu na przestrzeni ostatnich lat. Umiał tak naprawdę z niczego zbudować solidny, dobry zespół, a przy okazji wypromować zawodników wysokiej klasy jak chociażby Krychowiaka. Owszem Moya to znany trener, ale na pewno będzie mu ciężko walczyć o dobre wyniki. Przede wszystkim na początku sezonu, mimo, że Królewscy zagrają tutaj w osłabieniu to mimo to są bardzo mocnym zespołem, którego stać jest na dużo. Jeżeli idzie o mecze towarzyskie to regularnie wygrywali. Jednak jak opisałem w żadnym wypadku nie można na nich się wzorować. Czemu? Odpowiedź jest bardzo prosta nie były to zbyt mocne drużyny, a podczas tych pojedynków Sevilla tak naprawdę nic szczególnego nie pokazywała. Były to dosyć skromne wygrane, bowiem w zaledwie dwóch meczach wygrali przewagą dwóch bramek z River Plate oraz Grandą. Na pewno podopieczni Zidane nie mogą zlekceważyć tutaj rywala, bowiem mają kim straszyć Ganso, N'Zonzi, Vietoo czy Vitolo mogą sporo namieszać. Patrząc na defensywę to wszystko wskazuje, że od samego początku zagrają Escudero, Carrico, Pareja oraz Mariano, zaś w bramce Soria. Podczas spotkań defensywnych dosyć regularnie tracili bramki i to nawet z dosyć przeciętnymi zespołami. Śmiem twierdzić, że podczas tego spotkania będą mieli poważne problemy z zachowaniem czystego konta, bowiem Królewscy mają kim straszyć. Owszem będzie sporo zależało od Pareja oraz Carrico, są to piłkarze, którzy przepracowali cały okres przygotowawczy, ale co tutaj dużo mówić nie są to piłkarze, którzy posiadają spore umiejętności i doświadczenie .
Reasumując, jedni jak i drudzy mają poważne problemy przed tym spotkaniem. Jednak to właśnie kadra Realu wygląda znacznie lepiej, posiadają dobrych zawodników, a przede wszystkim bardziej doświadczonych piłkarzy w swoich szeregach. To wszystko sprawia, że nie chce mi się wierzyć, żeby podopieczni Zidane mogliby ten mecz przegrać. Nie spodziewam się, żeby byłoby to spotkanie porywające, ale górą z pewnością będą Królewscy.
Mój typ 1-0
Obie drużyny podczas ostatnich tygodni rozgrywały mecze towarzyskie. Może Królewscy nie rozegrali tka dużej ilości spotkań co Sevilla, ale mierzyli się tak naprawdę z mocnymi zespołami. Okazali się lepsi od Chelsea czy Bayernu, zaś przegrali z PSG.
EKipa Sevilli natomiast rozgrywała spotkania tak naprawdę z dosyć przeciętnymi zespołami jak m.im. Mainz, Granada czy Santa Fe. Owszem wygrywali regularnie mecze, ale trzeba przyznać, że nie były to zbyt mocne drużyny.
W żadnym wypadku nie można porównać wyników z ostatnich sezonów tych ekip. Czemu? Odpowiedź jest bardzo prosta, bowiem obie drużyny do tego spotkania przystąpią w osłabionych składach. Pewne jest, że w składzie Realu zabraknie Ronaldo, Navas, Coentrao, Garetha Bale'a, Toniego Kroosa i Pepe. Ci zawodnicy nawet nie znaleźli się w samolocie do Norwegii. Z drugiej strony Sevilla w letnim okienku transferowym według mnie sporo się osłabiła. Przede wszystkim temu, że z klubu odszedł trener Emery, który co tutaj dużo mówić, był ojcem sukcesów Sevilli na przestrzeni ostatnich lat. Jeżeli idzie o piłkarzy to Estadio Ramón Sánchez Pizjuán opuścili Krychowiak, Gameiro, Banega, Llorente oraz Immobile. Owszem w ich miejsce przyszli inni Ganso, Vazquez, Correa, czy też Sarabia. Jednak co tutaj dużo mówić póki ten zespół zacznie grać na wysokim poziomie to nieco czasu minie.
Owszem Królewscy podczas tego spotkania będą poważnie osłabieni, bowiem zabraknie tak naprawdę liderów tego zespołu Ronaldo czy Bale. Jednak na pierwszy rzut oka nie wygląda to przecież źle, bowiem na szpicy powinni zagrać Isco, Morata oraz Rodriguez. Druga linia natomiast jeszcze bardziej mocniejsza Modrić, Casemiro oraz Kovavcic. Według mnie podopieczni Moyi będą mieli spore problemy, żeby przebić się przez drugą linię Królewskich, ktora wygląda naprawdę dobrze, a przede wszystkim zagrają tam piłkarze, którzy ze sobą regularnie występowali w poprzednim sezonie. Są to piłkarze, którzy nie tylko umieją pracować w defensywie, ale również w ofensywie umieją sporo namieszać. Casemiro pokazał już w poprzednim sezonie swoje spore możliwości i liczę, ze również pokażę teraz swoją klasę. Za bramki ma odpowiadać Morata, który wrócić do Realu. Niewątpliwie jest to bardzo ważne spotkanie przede wszystkim na dwójki Isco oraz Rodrigueza, Ci piłkarze mają tak naprawdę ostatnią okazję, żeby pokazać się z jak najlepszej strony i przekonać swoją przydatność dla drużyny. Możliwosci ma spore i wcale się nei zdziwię jakby tutaj namieszał sporo w defensywie, ale z drugiej strony jest jeszcze w obwodzie Benzema. Patrząc na defensywę to wygląda ona bardzo dobrze, gdzie to od początku zagrają Carvajal, Ramos, Varane oraz Marcelo. Nie da się ukryć, że jest to praktycznie najmocniejsza defensywa Królewskich. Każdego z tych piłkarzy stać na bardzo duże. Umieją dobrze czytać grę rywala, również dobrze się ustawić. Na pewno będzie od nich tutaj dużo zależało, bowiem w bramce pojawi się Casilla. Owszem ten zawodnik ma swoje lata, ale zbyt dużo szans na najwyższy poziomie nie dostawał. Jak zobaczymy na grę w obronie podczas spotkań towarzyskich to grali całkiem dobrze. Nie popełniali przecież większych błędów, a co tutaj dużo mówić rywali mieli dosyć wymagających. W dodatku umieli utrzymać się przez większość spotkania przy piłce, może w ofensywie nie prezentowali się zbyt wybornie, bowiem nie stwarzali dużej ilości sytuacji bramkowych, ale strzelali bramki. Trzy gole strzelił Marcelo i jestem przekonany, że ten piłkarz również potwierdzi swoją klasę w tym meczu.
Sevilla tak naprawdę poważnie się zmieniła w porównaniu do poprzedniego sezonu. Już sam fakt odejścia Emery jest poważnym osłabieniem. Był to tak naprawdę ojcem sukcesu tego zespołu na przestrzeni ostatnich lat. Umiał tak naprawdę z niczego zbudować solidny, dobry zespół, a przy okazji wypromować zawodników wysokiej klasy jak chociażby Krychowiaka. Owszem Moya to znany trener, ale na pewno będzie mu ciężko walczyć o dobre wyniki. Przede wszystkim na początku sezonu, mimo, że Królewscy zagrają tutaj w osłabieniu to mimo to są bardzo mocnym zespołem, którego stać jest na dużo. Jeżeli idzie o mecze towarzyskie to regularnie wygrywali. Jednak jak opisałem w żadnym wypadku nie można na nich się wzorować. Czemu? Odpowiedź jest bardzo prosta nie były to zbyt mocne drużyny, a podczas tych pojedynków Sevilla tak naprawdę nic szczególnego nie pokazywała. Były to dosyć skromne wygrane, bowiem w zaledwie dwóch meczach wygrali przewagą dwóch bramek z River Plate oraz Grandą. Na pewno podopieczni Zidane nie mogą zlekceważyć tutaj rywala, bowiem mają kim straszyć Ganso, N'Zonzi, Vietoo czy Vitolo mogą sporo namieszać. Patrząc na defensywę to wszystko wskazuje, że od samego początku zagrają Escudero, Carrico, Pareja oraz Mariano, zaś w bramce Soria. Podczas spotkań defensywnych dosyć regularnie tracili bramki i to nawet z dosyć przeciętnymi zespołami. Śmiem twierdzić, że podczas tego spotkania będą mieli poważne problemy z zachowaniem czystego konta, bowiem Królewscy mają kim straszyć. Owszem będzie sporo zależało od Pareja oraz Carrico, są to piłkarze, którzy przepracowali cały okres przygotowawczy, ale co tutaj dużo mówić nie są to piłkarze, którzy posiadają spore umiejętności i doświadczenie .
Reasumując, jedni jak i drudzy mają poważne problemy przed tym spotkaniem. Jednak to właśnie kadra Realu wygląda znacznie lepiej, posiadają dobrych zawodników, a przede wszystkim bardziej doświadczonych piłkarzy w swoich szeregach. To wszystko sprawia, że nie chce mi się wierzyć, żeby podopieczni Zidane mogliby ten mecz przegrać. Nie spodziewam się, żeby byłoby to spotkanie porywające, ale górą z pewnością będą Królewscy.
Mój typ 1-0