Widmo spadku z ligi uderzyło w Afreecę Freecs Afreeca Freecs - Sandbox Gaming
Sandbox w ostatnim meczu z KT Rolster było bardzo blisko 2:0, ale w niewytłumaczalny sposób wypuścili drugą mapę ze swoich rąk, a mieli w pewnym momencie już ponad 8k złota przewagi. Takich przewag w LCK się nie traci i zabrakło trochę decyzyjności w zamknięciu mapy oraz pojawiło się sporo błędów indywidualnych szczególnie OnFleeka, który gra bardzo fajny sezon i nie można liczyć na to, że aż tak będzie się mylił co spotkanie. Jednak ogólna gra Sandbox w tamtym tygodniu na pewno na plus, zresztą jak wygrywa się oba spotkania to ciężko narzekać, a sama drużyna dość pewnie znajduje się na drugim miejscu w tabeli ulegając jedynie rewelacyjnemu Griffin. Teraz jednak nadarza się im okazja na bardzo łatwe zwycięstwo, bo spotkają się z Afreecą Freecs, a więc kandydatami do walki o utrzymanie w lidze.
Przed startem sezonu chyba każdy by się popukał w głowę jeśli powiedziano by im, że AF będzie w dolnej części tabeli i widmo baraży o utrzymanie w LCK zapuka do ich drzwi, ale po 8 spotkaniach AF wygląda bardzo słabo wygrywając zaledwie dwa z sześciu spotkań i ogólnie w mapach notując 4-13. Przegrywali w tym sezonie 0-2 z Damwon, Griffin, Hanwhą, Kingzone, KT i SKT, a więc z ponad połową ligi nie ugrali nawet mapy i wygrali ze słabiutkim Gen.G 2:1 oraz JAG 2:0. Trochę dziwne, bo na papierze skład Kiin - Spirit - Ucal - Aiming - Jelly nie wygląda przecież źle. Jednak mają problemy praktycznie na całej rozciągłości mapy, a największe zdecydowanie na dolnej alei, a ta w obecnej mecie jest szalenie ważna. Kolejnym problemem jest to, że oni nawet nie potrafią znaleźć optymalnego ustawienia zawodników. Taki Spirit był testowany już na czterech pozycjach co jest chyba jakimś rekordem ligi, Ucal grał na trzech pozycjach, Kiin na dwóch, Dread również na dwóch do tego jeszcze zmiany między Jellym i Proudem.
Afreeca Freecs w połowie Spring Splitu jeszcze nawet nie znalazła optymalnego rosteru nie mówiąc o zgraniu, czy grze makro. Jedynie indywidualne umiejętności zawodników pozwoliły na ugranie tych czterech map, jednak od pewnego czasu jest naprawdę źle, bo notują 3x 0:2 z rzędu, a indywidualne umiejętności to zdecydowanie za mało na tak dobrą i zgraną drużynę jaką jest Sandbox. Według mnie kursy 2+ na 2:0 w stronę tej drużyny z tak słabą AF to naprawdę duże value i dam tutaj mocne 7/10. Powodzenia!