Siatkówka plażowa Samoilovs A / Smedins J - Stoyanovskiy O / Velichko I
Kolejny typ na turniej w Hamburgu będzie z pojedynku Samoilovs/Smedins vs. Stojanovski/Velichko. Mimo wszystko jako faworytów do zwycięstwa stawiam Łotyszy i tak też jutro zagram.
Łotysze to para która od lat jest światowym topem i ten 1-2 turnieje zawsze wygrają. W tym roku udało się wygrać już dwa, więc norma w sumie wyrobiona. Najpierw zwyciężyli w Espinho, a teraz dołożyli jeszcze zwycięstwo w Moskwie. Co ciekawe w obu wypadkach mieli naprawdę ekstremalnie ułatwione zadanie, ponieważ musieli mierzyć się z kompletnie bez formy Brazylijczykami. Alison/Layola czy Ricardo/Guto to raczej ten finał na wyrost u obu. Oni są strasznie chimeryczni, ponieważ oni po wygranym turnieju potem zazwyczaj grają dużo słabszy, tak już było kilka razy, więc można powiedzieć to jakaś powtarzalność.
Tak pisałem rano i oczywiście większość pozostaję bez zmian. Ogólnie ta tendencja dwóch równych turniejów po wygranym dalej u nich jest raczej daleka. Mimo wszystko, jednak każdy rok mają fantastyczny pod względem bilansu, tak i w tym roku mają 47/21.
Rosjanie to raczej piękna melodia przyszłości, choć w tym roku mieli kilka wzlotów i upadków. Sezon rozpoczęli po prostu wybitnie od wygranej i drugie miejsca. Niestety czym dalej w las tym już było gorzej. Głownie 1/2 runda. Potrafili zagrać oczywiście 1/2 dobre spotkania szczególnie w grupie. Gdy jednak dochodziło do decydujących meczów to głowy zawodziły i kończyło się odpadnięciem z turnieju. U siebie w Moskwie zajęli trzecie miejsce, ale też tak trochę psim swędem. Bo w drodze do 1/2 nie mieli żadnego porządnego rywala. W walce o finał ulegli własnie Łotyszom po TB. W meczu o brąz po prostu Brazole totalnie poluzowali i nie było w nich widać, choć trochę energii do wygranego meczu.
Tutaj obie pary przegrały swoje pierwsze pojedynki i stoją pod ściana. Łotysze do wyjścia z grupy raczej potrzebują zwycięstw z niżej notowanymi para. Pierwszy mecz z Włochami, skończył się tak naprawdę po 1 secie, gdzie grali na swoim poziomie. Potem już brakło głównie sił. W meczu z Polakami też ciężko coś pozytywnego napisać. Mecz kompletnie położył Samoilovs, który ma trochę czasu, żeby się zregenerować. Rosjanie zaś, nie urwali seta, nie pokazali kompletnie nic. Fatalnie w ataku, nic Stojan na bloku, dużo błędów.
Kurs, który wystawił iforbet jest naprawdę dobry i to głównie ze względu na niego stawiam tutaj na Łotyszy. Bo ok, nie grają tutaj najlepiej, brakuję sił. No, ale jest po prostu value w tym typie. Rosjanie już od dawna (nie liczę Rosji) prezentują się słabo. Łotysze wygrali w Moskwie, zajęli drugie miejsce w ME. Forma oczywiście jest, wszystko jednak będzie zależeć od Samoilovsa. Tym bardziej, że ściana Stojana na pewno będzie czekać. Obie pary popełniają mnóstwo prostych błędów. Mimo wszystko jeśli wskazać słabszą postać z Samoilovs/Velichko to zdecydowanie będzie to Rosjanin.
Idąc dalej Rosjanie fatalnie wyglądają na swojej akcji, ponieważ fatalnie przyjmują. Ledwie 53% kończyli punktem. To nie może być dobrym prognostykiem, akurat Samoliovs i Smedins świetnie pokazują się w defensywie. U nich to zdecydowanie lepiej wygląda. Dlatego doświadczenie, lepsza forma i lepsza gra powinna dać im szansę walki jeszcze w tym turnieju. Szansę typu oceniam na jakieś 70%.