FC Barcelona 6:0 Sporting Gijon
Dzisiejszego dnia rozegrane zostaną cztery spotkania trzydziestej piątej kolejki La Liga, walki o mistrzostwo Hiszpanii ciąg dalszy. W tym meczu bez wątpienia zdecydowanym faworytem jest Barca która w ostatnim meczu z Valencią udowodniła, że kryzys formy jaki w ostatnich tygodniach ją dotknął ma już za sobą. Przypomnijmy, na wyjeździe rozgromiła Deportivo które w tym sezonie sporo remisowało aż 8-0 i tym samym dała do zrozumienia pozostałym drużyną, czyli Atletico Madryt i Realowi Madryt które w tym sezonie także walczą o mistrzowski tytuł, że do końca sezonu raczej nie mają już co liczyć na kolejne potknięcia Dumy Katalonii która w dzisiejszym meczu ze Sportingiem Gijon także powinna urządzić sobie strzelaninę na Camp Nou. Jak więc widać, stawiam w tym meczu zakład na co najmniej cztery gole, myślę że Barca powinna spokojnie ten over pokryć, bo to co pokazała w ostatniej kolejce, naprawdę warto taki zakład stawiać. I z pewnością będzie chciała kolejny raz wygrać przekonująco, a oszczędzać się z pewnością nie będzie, bo jak wiadomo pożegnała się już z Ligą Mistrzów.
Został jej jeszcze puchar Króla który rozegrany zostanie 22 maja, w finale zmierzy się z Sevillą, no i jak widać La Liga w której bliżej mistrzostwa jest Barcelona. Nie powiodło jej się w Lidze Mistrzów, przegrany dwumecz z Atletico Madryt pokazał, że w Hiszpanii na dzień dzisiejszy rządzą już trzy potęgi piłkarskie, czyli Atletico, Real i właśnie Barca. Właśnie po tej porażce z Atletico piłkarze Dumy Katalonii musieli dość długo dochodzić do siebie, do tego w La Lidze przegrała z Realem Sociedad na wyjeździe 0-1. Między innymi te mecze pokazały, że Barca ciężko miała się pogodzić z odpadnięciem z Champions League, ale jak widać już się z tym pogodziła co pokazał ostatni mecz i pewne zwycięstwo nad Deportivo. Już wcześniej w meczu przed własną publicznością z Valencią było widać że powoli wraca na właściwe tory. Co prawda też przegrała u siebie 1-2, ale naprawdę miała sporo okazji na strzelenie kilku bramek, ale czego w tym meczu zabrakło Barcelonie? przede wszystkim skuteczności, no i troszkę szczęścia które w piłce nożnej też jest czasem potrzebne.
Jestem dobrej myśli że także w dzisiejszym meczu podopieczni Luisa Enrique pokażą swój najlepszy futbol jakim do tej pory rozpieszczali swoich sympatyków na całym świecie. Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu zajmują pierwsze miejsce w tabeli, mając na koncie siedemdziesiąt dziewięć punktów, ale jak wiadomo tyle samo punktów na wicelider Atletico, a jeden punkt mniej ma trzeci Real, jak więc widać, Barca musi dzisiejszy mecz obowiązkowo wygrać, więc nie ma mowy o lekceważeniu przeciwnika nawet który broni się przed spadkiem. Tych drużyn nawet nie ma co porównywać do siebie, Gijon jak już wspomniałem walczy o utrzymanie. W tabeli zajmuje osiemnaste miejsce i ma trzydzieści dwa punkty na koncie. Goście z pewnością będą się w tym meczu bronić, ale jeżeli Barca szybko strzeli gola na 1-0, potem 2-0, to już tylko kwestą czasu będą dla niej następne bramki. W ostatnim meczu z Deportivo bardzo dobrze zaprezentował się Suarez który już w 11 minucie wyprowadził Dumę Katalonii na prowadzenie, w sumie w tym meczu strzelił cztery bramki. Po jednym golu zaliczyli także Messi i Neymar, jak więc widać, w najlepszym momencie Barcelona się rozkręca.
Natomiast Gijon w pięciu ostatnich meczach odnotował dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedną porażkę, jednak te dwie wygrane odniósł przed własną publicznością jak właśnie w ostatniej kolejce gdzie wygrał z Sevillą 2-1. Fatalnie w tym meczu zaprezentował się Grzegorz Krychowiak który strzelił bramkę samobójczą i tym samym to już była niestety jego druga strzelona bramka do własnej bramki w tym sezonie, ale też Sevilla w tym sezonie nie istnieje w meczach wyjazdowych, jest jedyną drużyną która jeszcze nie wygrała na obcym terenie. Więc aż tak nie powinno chyba dziwić zwycięstwo Sportingu Gijon w ostatniej kolejce, wcześniej m.in. na wyjeździe zremisował z Las Palmas 1-1, u siebie przegrał z Celtą Vigo 0-1 i także na swoim terenie wygrał z Atletico Madryt 2-1. Co prawda w tym meczu udało im się wygrać z drużyną, która jak wiadomo walczy w tym sezonie o mistrzowski tytuł, jednak mimo to uważam, że w meczu z Barceloną już tak kolorowo nie będzie, ponieważ ta jest znana z bardzo ofensywnego futbolu, do tego swój mecz rozegra u siebie na Camp Nou, a jakby tego było mało, to znów imponuje skutecznością w ofensywie co pokazał właśnie ostatni mecz z Deportivo.
Historia bezpośrednich spotkań także zdecydowanie przemawia za Dumą Katalonii, w rundzie jesiennej pewnie wygrała na wyjeździe z Gijon 3-1, wtedy na listę strzelców wpisał się Messi x2 i jednego gola dołożył Suarez który jak wiadomo w ostatnim meczu strzelił najwięcej bramek. Bramek w tym meczu jak widać też nie zabrakło, ale i tak dziś liczę na pewne zwycięstwo gospodarzy. Tego dnia będą musieli radzić sobie bez kontuzjowanych Sandro Ramíreza, Sergi Sampera, T. Vermaelena i J. Mathieu, praktycznie w tym meczu zagrają w najmocniejszym ustawieniu, do składu wraca także Gerard Piqué którego zabrakło w ostatnim meczu z Deportivo. Natomiast w składzie gości kontuzjowani są obrońcy Álex Menéndez, B. Espinosa i Canella. Podsumowując, jak widać zdecydowanym faworytem jest dziś Barcelona i słusznie, po ostatnim meczu kryzys został zażegnany. Osiem strzelonych bramek w jednym meczu pokazuje, że piłkarze Luisa Enrique przypomnieli sobie, jak się strzela bramki, no i do tego jeszcze dzisiejszy mecz rozegrają przed własną publicznością gdzie dotychczas strzelili więcej bramek niż na wyjeździe. Myślę że co najmniej cztery gole zobaczymy gdzieś w 70%. Powodzenia !