Kolejne spotkanie o pietruszkę Sweden - Russia
Zacznijmy od krótkiej analizy sytuacji w grupie 1. Sprawa z Rosjankami jest prosta, bo by się waliło i paliło one i tak już tę grupę wygrały, a więc dlaczego typ w stronę zespołu Sbornej? Tutaj niestety muszę trochę wyprzedzić fakty i uważam, że w spotkaniu z tej grupy rozgrywanym wcześniej (Dania vs Czarnogóra) wygra zespół z Bałkanów, a wtedy Szwecja automatycznie traci szanse na awans do półfinału, a by zagrać o piąte miejsce musiałyby wysoko ograć Rosjanki i liczyć na to, że Serbia pokona Francję, a więc bardzo mało prawdopodobny scenariusz.
Trzeba zadać również sobie pytanie czy Szwecję stać na to by ograć Rosjanki grające w rezerwowym składzie? Według mnie te drugie musiałyby bardzo mocno olewać te zawody. Szwecja na tym turnieju lekko mówiąc nie rozpieszcza swoich kibiców, a wszystkie punkty jakie we Francji zdobyły zawdzięczają głównie kapitalnej Filippie Idehn, która w tych wszystkich spotkaniach grała na poziomie 40%+, a ogólnie w turnieju odbija piłki na poziomie 36%. Zawodniczki z pola wyglądają blado i wiedz, że coś jest nie tak jak Gullden ma średnią ledwie 2.2 bramki z pola w meczu, a Hagman w ogóle 1.2 bramki na mecz, a jak wiadomo bez dobrej gry tych zawodniczek nie ma dobrych występów całej reprezentacji.
Ciekawą sprawą jest to, że Rosjanki już jeden taki mecz na tym turnieju miały i go.. przegrały 27:29 z reprezentacją Słowenii. Według mnie to, że przegrały tamte spotkanie jest... na korzyść dla mojego typu, bo druga taka porażka byłaby na pewno źle odbierana w środowisku sportowym i myślę, że w tym spotkaniu Rosjanki coś tam jednak z siebie wykrzeszą. Również nie jest tak do końca, że zagra 'rezerwa', bo i ze Słowenkami na parkiecie 49 minut spędziła Sen, 44 Makeeva, Dmitrieva zagrała 27.5 (pewnie by było dłużej, ale czerwona kartka), 37 minut Samokhiny, 28 Managarovej, 26 Vyakhirevej, czy 24.5 minuty Kuznetsovej, a więc wszystkie podstawowe zawodniczki (nie licząc bramkarki Sedoykiny) zagrały w tamtym meczu prawie połowę spotkania, a czasem ponad połowę. I na koniec uważam, że na tym turnieju reprezentacja Słowenii wyglądała lepiej od Szwecji, tylko trafiła do niezwykle ciężkiej grupy.
Są dwie opcje tego typu:
Pierwsza (bardziej prawdopodobna) to wywalczone punkty przez zespół Czarnogóry sprowadzają ten mecz do spotkania o pietruchę i po jednej oraz drugiej stronie dochodzi do sporu roszad w składzie, a dużo lepszą ławkę ma zespół Sbornej więc w tym wypadku daję silne 8/10, że typ wejdzie.
Druga (mniej prawdopodobna) Dunki sensacyjnie wygrywają z zespołem Czarnogóry i Szwecja jest jeszcze w walce nawet o półfinał imprezy, ale warunki są bardzo ciężkie do spełnienia choć Szwecja na pewno zagra w podstawowym składzie. W tym wypadku mecz byłby na pewno dużo bardziej wyrównany, ale jeśli Idehn nie zagra następnych kapitalnych zawodów wciąż faworytkami byłby Rosjanki, ale już skromniej 6.5/10.
Podsumowując spadające kursy na Szwecję, a raczej przysłowiowa 'masówka' jest według mnie mocno nieprzemyślana i stwarza naprawdę fajne value bez znaczenia, w którym scenariuszu odbędą się te zawody i dlatego polecam zagrać przeciw 'masówce' i życzę wszystkim powodzenia!