Czy Chorwacja zaskoczy wszystkich? Iceland U21 - Croatia
Obie ekipy przed turniejem miały swoje problemy, a czasem odmładzały kadrę. Lecz prawdziwego pecha miał Gudmundur Gudmundsson, który na ostatnim treningu stracił jedną ze swoich gwiazd Valura Sigurdssona, który rozegrał 22 turnieje z rzędu i teraz niestety przez kontuzję kolana mistrzostwa obejrzy w telewizji. Jest to duży cios na pozycji lewego skrzydłowego choć powołany został bardzo dobry Sigurmansson, ale jeszcze większy jeśli chodzi o mentalność zespołu. Czterdziestoletni Valur był kapitanem i sercem zespołu i to on trzymał wszystko w ryzach, a teraz w tej nowej roli wystąpi Aron Palmarsson i zobaczymy jak sobie z tym poradzi. Do tego skład został bardzo mocno odmłodzony i na turnieju zobaczymy aż ośmiu zawodników nie mających nawet 20 spotkań w kadrze narodowej. Sama kadra również poziomem nie powala, bo prócz wcześniej wspominanego Palmarssona z bardziej znanych są w niej etatowy bramkarz Gustavsson (Skjern), Elisson (Fusche), czy Gunnarsson (Bergischer), a reszta może za wyjątkiem Kristjanssona (THW Kiel) gra w przeciętnych klubach. Czasy Islandii bijącej się o medale na razie odeszły w zapomnienie.
Co ciekawe dość podobna sytuacja jest w reprezentacji Chorwacji i Lino Cervar również postanowił odmłodzić skład zabierając sześciu zawodników poniżej 20 spotkań w kadrze, ale w tym bardzo utalentowanego Jaganjaca. Jednak jest tutaj mała różnica, bo pierwsza siódemka Hrvastkiej wygląda naprawdę imponująco: w bramce Sego, na lewym skrzydle Strlek, na lewym rozegraniu Jaganjac/Bicanic, na środku Cindric/Duvnjak, na prawym rozegraniu Stepancic, na prawym skrzydle Horvat i na kole Musa/Kozina, a przecież jest jeszcze opcja z Cindriciem na środku i Duvnjakiem na lewej. Stary lis Cervar doskonale wie, że w turnieju znajdzie się miejsce dla ogrywania młodych, w takich spotkaniach jak przeciwko Japonii czy Bahrajnowi, a młodzi muszą mieć miejsce do zdobywania doświadczenia.
Mecze sparingowe już tutaj nie będą mieć wielkiego znaczenia, bo teraz liczy się dyspozycja dnia i zdobywane punkty. Pierwsza siódemka Chorwatów jest o wiele silniejsza od siódemki Islandczyków, którzy prócz Palmarssona i dwójki lewoskrzydłowych nie mają większych atutów w tym turnieju. Kompletnie nie rozumiem rosnących kursów na zespół z Bałkanów i uważam, że wygrają tutaj dość spokojną przewagą co w ostatnich latach czynili grając przeciwko Islandczykom, którzy dysponowali lepszym składem niż tu w Niemczech. Mój typ oceniam na 70%, a więc value jest dość spore. Powodzenia!