Kvitova P. 2:0 Larsson J.
Na korcie centralnym Wimbledonu gry tradycyjnie rozpoczną się o godzinie 14 polskiego czasu. Jako pierwszy pojawi się faworyt gospodarzy - Andy Murray, a po meczu Brytyjczyka do gry przystąpi jedna z faworytek u pań - Petra Kvitova. Triumfatorka tej imprezy z 2011 oraz 2014 roku zmierzy się ze Szwedką Johanną Larsson.
Dla Kvitovej tegoroczny sezon rozpoczął się dość późno, ale o powodzie jej absencji słyszeli chyba wszyscy. Czeszka pod koniec minionego roku została zaatakowana i ugodzona nożem w dłoń co zmusiło ją do poddania się operacji. Powrót Petry nastąpił podczas Roland Garros, ale w stolicy Francji nie zwojowała niczego wielkiego i odpadła już w drugiej rundzie z Mattek. Zdecydowanie lepiej wyglądał jej występ w Birmingham, gdzie sięgnęła po tytuł. Czeszka na trawie grać lubi i potrafi, więc taki wystrzał nie powinien nikogo dziwić.
Tegoroczne występy Larsson niczym nie zachwycają. Właściwie poza turniejem w Bogocie, gdzie dotarła do półfinału, cała reszta bardzo przeciętna. Szwedka nie przepada za grą na kortach trawiastych, w całej swojej karierze wygrała zaledwie cztery pojedynki na tej nawierzchni, przed tegorocznym Wimbledonem nie wystąpiła w żadnym turnieju na trawie.
W tym spotkaniu nie może być wątpliwości, która z zawodniczek jest faworytką. Mimo, że dla Kvitovej będzie to dopiero trzeci turniej po przerwie, pytaniem jest jak wysoko Czeszka wygra dzisiejszy pojedynek. Rywalka z tych, które czasem potrafią zaskoczyć, ale raczej na korcie ziemnym czy twardym niż na trawie. Niemniej jednak liczę, że Larsson nie polegnie z kretesem i sześć gemów w spotkaniu będzie w stanie ugrać. Serwować potrafi i jeśli na początku spotkania Kvitova nie odjedzie jej zbyt szybko to na pewno jest w stanie nawiązać walkę. Styl gry Kvitovej jest taki, że jeśli nie będzie miała najlepszego dnia to i błędów własnych może być sporo, a to powinno pomóc przy pokryciu tego typu. Nie jest to żaden pewny typ, bo dobrze dysponowana Czeszka jest w stanie rozjechać swoją rywalkę, ale kurs sprawia, że jestem w stanie zaryzykować granie handicapu w stronę Szwedki.
Dinamo Z. - HNK Rijeka
