Orlen Wisla Plock 27:27 MKB Veszprem KC
Jak co roku staram się dużo wrzucać betów z pojedynków Naszych 'eksportowych' drużyn. Więc i tutaj coś wymyśliłem, a dokładnie stawiam na over bramkowy w meczu Orlen Wisły Płock z MKB Veszprem.
Obie drużyny rozegrały z sobą cztery spotkania. Dwa z nich były dość dawno temu i spokojnie tam wygrywali Madziarzy zaś ostatni dwumecz był rozegrany dwa sezony temu w Lidze Mistrzów gdzie dalej awansowała drużyna Veszprem, ale kluby zanotowały po jednym zwycięstwie. Wisła z początku nie wygląda zbyt imponująco. Owszem odnotowali dwie proste wygrane z Kwidzynem i Legionowem lecz mecz z Puławami już do takich łatwych nie należał. Wisła w 51 minucie przegrywała 29:33 by wygrać spotkanie 35:33 chociaż to dość kontrowersyjny wynik i jestem zdania, że żeby w 9 minucie spotkania Petrovsky nie wyleciał z boiska (dostał niesłuszną czerwoną kartkę) to Wisła mogła ten mecz przegrać. Co rzuciło mi się w oczy to niezwykle pasywnie grający środek rozegrania. Jak dobrze pamiętam Prce i Masłowski zdobyli w tym meczu 23 bramki i zwykle po prostu podchodzili pod obronę Nafciarzy i rzucali do bramki średnio dysponowanych tamtego dnia bramkarzy Wisły. Ściągnięty do Płocka Oneto, który specjalizuje się w obronie jednak nie jest tak dobrym dyrygentem jakim jest Jurkiewicz, do tego stracili również Syprzaka, który zrobił spore postępy w obronie, a żaden z nowych nabytków (nie licząc Oneto) tytanem obrony nie jest. Myślę, że i w tym wypadku obrona będzie sporym mankamentem. Wisła to dość młody zespół i w takich zespołach dziury w obronie to coś normalnego szczególnie, że zagrają z taką ekipą jak Veszprem.
Przychodzą:
Łukasz Całujek (Gwardia Opole) - powrót z wypożyczenia
Bartosz Konitz (Pogoń Szczecin)
Marco Oneto Zuniga (GWD Minden, Niemcy)
Marko Tarabochia (KS Azoty Puławy)
Dmitrij Żytnikow (Czechowskije Miedwiedi, Rosja)
Odchodzą:
Mariusz Jurkiewicz (Vive Tauron Kielce)
Kamil Syprzak (FC Barcelona Lassa, Hiszpania)
Aleksander Tiumencew (Mieszkow Brześć, Białoruś)
Veszprem to jeden z głównych faworytów do wygrania Ligi Mistrzów (już w tamtym sezonie dotarli do finału) swoją wysoką formę potwierdzili w sparingach jak i na początku sezonu, sięgając po Superpuchar Węgier i świetnie zaczynając rozgrywki SEHA ligi. Zaliczyli wpadkę na Super Globe gdzie przegrali w finale z Fusche Berlin i po tym turnieju wrócili mocno naładowani wręcz 'rozstrzeliwując' Vojovodinę 44:21, a prawie w tym meczu nie grali Nagy, Ilic i Palmarsson. Jak widać niżej kosmetyczne zmiany w klubie chociaż pozyskanie Palmarssona to jeden z transferowych hitów (dla mnie drugi po przejściu Karabaticia) oczywiście i Slisković to spore wzmocnienie szczególnie, że podobnie jak Aron jest również bardzo młodym zawodnikiem. Dwie zmiany w klubie, ale po co zmieniać więcej jak w klubie ma się takich zawodników:
Bramkarze: Mirko Alilović, Roland Mikler
Rozgrywający: Momir Ilić, Mate Lekai, Laszlo Nagy, Aron Palmarsson, Chema Rodriguez, Ivan Slisković, Mirsad Terzić, Christian Zeitz
Skrzydłowi: Peter Gulyas, Gergo Ivancsik, Gasper Marguc, Cristian Ugalde.
Obrotowi: Andreas Nilsson, Timuzsin Schuch, Renato Sulić.
Przychodzą:
Aron Palmarsson (THW Kiel, Niemcy)
Ivan Slisković (RK Celje Pivovarna Lasko, Słowenia)
Odchodzą:
Iman Jamali (IFK Kristianstad, Szwecja) - wypożyczenie
Carlos Ruesga (koniec kontraktu)
Madziarzy bardzo lubią przyjeżdżać do Polski i chodzi tutaj o zawodników jak i kibiców. Takie spotkania tworzą bardzo fajną przyjazną atmosferę więc i w obronie drużyny trochę inaczej funkcjonują. Dwa lata temu było to takie run&gun wygrane przez Wisłę 34:33. Tutaj zwycięstwa Nafciarzy nie można się spodziewać bo to mecz o punkty, a nie mecz i rewanż, ale przy obecnej formie w obronie Wisły jak i formie ofensywnej Veszprem można sądzić, że zobaczymy tutaj wysoko bramkowy wynik. Szansę na over oceniam na 65%
