Piłka ręczna Toulouse Handball 26:28 Saint Raphael



W końcu rozpoczyna się jedna z moich ulubionych lig - francuska LNH. Od razu bardzo ciekawa kolejka i aż korciło mie by pograł więcej spotkań lecz zdecydowałem się na dwa mecze. Pierwszym z nich jest Toulouse z Saint Raphael. Rozpoczęcie spotkania zaplanowane zostało na godzinę 20:00 w hali  Palais des Sports André Brouat.

Zaczniemy tradycyjnie od Gospodarzy. Toulouse to jedno z największych rozczarowań poprzedniego sezonu. Dysponowali naprawdę fajną paczką, a zajęli naprawdę odległe dziesiąte miejsce w lidze, która ma czternaście drużyn. Oczywiście zmusiło to do zmian, ale czy na lepsze? Najbardziej martwi mnie obsadzenie nowego trenera, którym został Philippe Gardent czyli były szkoleniowiec PSG.. Jak wiemy w Paryżu raczej dobrych wyników nie osiągał, a drużyna choć złożona z wielu gwiazd była dość słabo zgrana i grała bez polotu i koncepcji zwykle bazując na geniuszu Hansena. Byli również zawodnicy, którzy przyszli w dobrej formie, a musieli 'uciekać' z klubu by się odbudować jak np. Csaszar. Co do innych zmian to na pewno sporym ciosem jest odejście Jerome Fernandeza. Ten wiekowy lecz naprawdę dobry zawodnik był w zeszłym sezonie liderem drużyny i zdobywał zdecydowanie najwięcej bramek.  Z nowych ciekawych twarzy to Vasko Sevaljević jest na pewno najciekawszym transferem jak i wzmocnieniem klubu. W klubie na kolejny sezon zostali tacy zawodnicy jak Miha Zvizej, Valentin Porte, Nemanja Ilic, Cyril Dumoulin, Danijel Andjelkovic,  Goce Georgievski więc raczej zachowali prawie wszystkich z siódemki nie licząc Fernandeza, którego zastąpili Sevaljeviciem. Dla mnie to jednak wciąż wymiana na minus.

Przyjdzie im się zmierzyć z rewelacją poprzedniego sezonu. Osobiście stawiałem St.Raphael gdzieś na pozycji numer 5, o którą powinni bić się z... Tuluzą. Jedni zaskoczyli mnie jak najbardziej na plus zdobywając brązowy medal zaś drudzy tak jak pisałem wyżej bardzo rozczarowali. Co najważniejsze w klubie praktycznie nie zaszły żadne zmiany i udało utrzymać się praktycznie wszystkich najważniejszych zawodników w klubie. Czyli w nowym sezonie znów zobaczymy Slavisa Djukanovicia w bramce, na rozegraniu Adriena Dipandę, Arnora Atlasona, Wissema Hmama na kole Alexandra Lynggaarda czy Sebastiena Garaina i oczywiście skrzydłowych  Miroslava Jurka, Raphaela Caucheteuxa do tego w klubie pojawił się jeden bardzo ciekawy gracz, a dokładnie chodzi o zawodnika z Rumunii - Alexandru Simicu, który już w finałowym meczu z Pucharu Francji rzucił 6 bramek przeciwko PSG i zanotował naprawdę fajny występ.  Trzeba pochwalić cały zespół, który nie przestraszył się plejady gwiazd z Paryża i po dobrym meczu przegrał minimalnie 27:29, a w 60 minucie meczu mieli nawet akcję na wyrównanie.

Tuluza miała w zeszłym sezonie największe problemy z 'chemią' w zespole i z końcówkami spotkań i wątpię by Gardent zbudował to w tym zespole skoro nie potrafił przez 2 lata zrobić tego w Paryżu. Po drugiej stronie barykady są zawodnicy Saint Raphael bo to chyba najmądrzej budowany klub w lidze i to przynosi efekty. Mam nadzieję, że pokażą to w pierwszym ligowym meczu, a ich szanse na końcowe zwycięstwo oceniam na 70%.

Typ: 2 (OTH)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.95 Porównaj kursyWilliam HillDodano: 2024-05-16 07:12
Wejdzie? Tak61%Nie39%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd