Eisenach 27:30 MT Melsungen
Bardzo ciekawie zapowiada się weekend startuje wiele lig, a inne są już w toku. Ja mimo braku czasu postaram się napisać chociaż kilka analiz. Zaczynamy od Bundesligi i starcia Eisenach z MT Melsungen, które odbędzie się w sobotę o 19 w Werner-Aßmann-Halle.
Niektóre ligi dopiero zaczynają, a Eisenach rozegra już swój czwarty mecz w Bundeslidze. Los jednak nie oszczędza beniaminka, który po dobrym początku i inauguracyjnej wygranej z Lubeką dwa razy zostali dość mocno skarceni na wyjazdach w spotkaniach z Goppingen i Rhein-Neckar Lowen. Jednak przy takiej przebudowie minie trochę czasu zanim się zgrają:
Przyszli: Bogdan Criciotoui (TSG Friesenheim), Dirk Holzner (HG Saarlouis), Patrick Hruscak (HC Empor Rostock), Jan-Steffen Redwitz (TV Neuhausen), Azat Valiullin (Lokomotiw Czelabińsk/Rosja), Ólafur Bjarki Ragnarsson (TV Emsdetten), Duško Čelica (RK Zagreb), Hannes Iffert (wychowanek), Tomas Urban i Svetislav Verkic (Tatran Presov/Słowacja).
Odeszli: Bjarki Elisson (Füchse Berlin), Stanislaw Gorobtschuk (SG BBM Bietigheim), Dener Jaanimaa (HSV Hamburg), Hannes Jon Jonsson (SG Handball Westwien/Austria), Aivis Jurdzs (SC DHfK Leipzig), Girts Lilienfelds (HSC Coburg), Tomas Sklenak (TV Hüttenberg), Jan Forstbauer i Rene Villadsen (MT Melsungen).
Na pewno boli odejście Elissona i Jaanimaa dość fajny transfer Celicy, Criciotouiego oraz Ragnarssona. Jednak nie ma tutaj transferów, które mogłyby przesądzić o sile klubu i Eisenach w swoich ostatnich dwóch meczach pokazało, że ich celem będzie walka o utrzymanie, a nie o wyższe pozycje.
Inne aspiracje ma na pewno MT Melsungen. Szósta ekipa zeszłego sezonu w tym okienku transferowym raczej postawiła na stabilność robiąc jedynie kosmetyczne zmiany. Jest jeden dość imponujący transfer chodzi tu oczywiście o ściągnięcie Sjostranda z THW Kiel, zaś Appelgren poszedł do Lowen (a z Lowen do Kiel Landin i koło się zamyka).
Przyszli: Timm Schneider (TBV Lemgo), Johan Sjöstrand (THW Kiel), Rene Villadsen i Jan Forstbauer (ThSV Eisenach).
Odeszli: Mikael Appelgren (Rhein-Neckar Löwen), Heiko Grimm (Luzern/Szwajcaria), Per Sandström (IK Sävehof/Szwecja), Sebastian Ullrich (RTV 1879 Basel/Szwajcaria).
Praktycznie brak zmian w składzie sprawia, że utrzymali podobny potencjał i znów powalczą o miejsca 5-7, bo przecież to bardzo ciekawa ekipa ze świetnymi skrzydłowymi Sellinem czy Allendorfem, rozegraniem Vuckovic, M.Muller, P.Muller (bracia bliźniacy) czy Rnic dobrymi kołowymi Dannerem i Mariciem i oczywiście Sjostrandem na bramce. Potwierdzają to wyniki. Dość pewne zwycięstwo domowe z Fusche Berlin 23:20 i wyjazdowa wygrana z Leipzig 32:21 świadczą o dobrej formie. Szczególnie mecz z beniaminkiem mógł się podobać (Leipzig awansowało z 1 miejsca zaś Eisenach z drugiego).
Przy takiej formie przyjezdnych Eisenach może doznać (i raczej powinno) trzeciej porażki z rzędu. Właściwie każdą linię mają słabiej obsadzoną, a ich jedynym atutem jest własna hala. Melsungen doskonale radzi sobie ze słabszymi rywalami i potrafi 'zbierać' punkty w lidze. Doskonale wiedzą, że takie spotkania trzeba wygrywać i w tej formie myślę, że nie będą mieli problemów z pokonaniem rywali.
Almeria CF - FC Barcelona
