Bjerringbro-Silkeborg 35:31 MT Melsungen
Już w środę dojdzie do jednego z hitowych spotkań trzeciej kolejki pucharu EHF, bo w JYSK Arena w Silkeborgu miejscowe Bjerringbro podejmie MT Melsungen.
Same spotkanie może mieć kolosalne znaczenie co do awansu z grupy A, która na tę chwilę wydaje się być zdecydowanie najciekawszą grupą do oglądania i choć nasi Gwardziści z Opola raczej będą poziomem odstawać to ambicji nie można im odmówić co sprawia, że emocje w grupie będą jeszcze większe, a nieoczekiwanie na faworyta do wygrania jej wyrasta SL Benfica, a więc drużyna która wręcz rozgromiła Bjerringbro w pierwszym meczu tu w JYSK Arena. Nie był to udany występ bardzo ciekawej i doświadczonej ekipy, w szeregach której przecież można znaleźć takie legendy jak kołowi Jesper Noddesbo oraz Michael Knudsen (odpowiednio 40 i 42 lata), ale również ‘wieżowca’ Nikolaja Markussena czy Sebastiana Skube oraz bardzo utalentowanych Agusta Baskara Pedersena oraz Johan a Plogv Hansena. Swoją jakość pokazali szczególnie w pierwszej połowie z Gwardią Opole, gdzie mocną defensywą oraz skuteczną kontrą kompletnie rozbili Gwardzistów.
Jeśli tak zagrają przeciwko MT Melsungen to jestem spokojny, szczególnie że ekipa z Niemiec zmaga się ze sporymi problemami kadrowymi, bo w Lizbonie zagrali bez Michaela Allendorfa, Felixa Dannera, Joana Grubera, Fina Lemke, Ole Preglera i Timma Schneidera. Oczywiście trzon zespołu w postaci Hafnera, Reichmanna, Kunkela, Kuhna, Maricia, Mikkelsena, Pavlovicia, Sjostranda czy Sidorowicza wciąż jest utrzymany, ale bez szczególnie Lemke i Allendorfa ich siła rażenia spada. Teraz po 4 dniach przerwy czeka ich kolejny wyjazd co w tak wąskiej grupie nie jest optymalne szczególnie, że zaraz kolejny wyjazdowy mecz w Bundeslidze. Już mocno odbija się to na formie zawodników, bo po słabym meczu z Gwardią przegrali potem u siebie ze Stuttgartem w lidze 21:26 co było sporą sensacją (bukmacherzy na gości dawali nawet @9+ kursy) oraz w weekend w Lizbonie 26:29.
Myślę, że jeśli lista niedostępnych zawodników będzie się utrzymywać to MT Melsungen będzie musiało w końcu z czegoś ‘zrezygnować’ i w mojej opinii będzie to puchar EHF. W lidze najlepsi zaczynają im niebezpiecznie odjeżdżać i nie mogą pozwolić sobie na błąd. Tutaj nawet ewentualna porażka nie skazuje jeszcze ich na odpadnięcie i w spotkaniach rewanżowych spokojnie mogą zapewnić sobie awans do dalszej fazy turnieju. Nie ma co również liczyć na to, że gospodarze drugi raz z rzędu przed własną publicznością zaprezentują się tak beznadziejnie szczególnie mając tak doświadczonych zawodników. Patrząc na to wszystko uważam, że to Duńczycy będą tutaj faworytami i daję 70% szans na to, że wygrają te spotkanie. Powodzenia wszystkim!
