Piłka ręczna W.Plock 30:32 Nantes

Kolejny typ przeciwko Wiśle Płock, ale aż żal nie skorzystać z tych okazji. Tym razem do Orlen Areny zawita francuskie Nantes. Spotkanie zaplanowane na godzinę dziewiętnastą i będzie kończyć szóstą kolejkę w grupach A/B.



Znowu trzeba odgrzewać kotleta, ale skoro wciąż smakuje to nie pozostaje nam nic innego. Bukmacherzy źle weryfikują potencjał Wisły Płock wciąż mają sentyment do wcześniejszych sezonów, w których Nafciarze potrafili napsuć krwi nawet najlepszym drużynom na świecie. Wtedy o zespole z Płocka można było powiedzieć 'za słaby na top 8, ale za mocny na top 16'. Rzeczywistość i nieudolni prezesi szybko zniszczyli potencjał tej drużyny, która już pukała do bram najlepszej ósemki w Europie. Kiedyś Wisłę umiejscowiłbym na mocnym 9-11 miejscu teraz są to pozycje 14-20. Bardzo duże rozwidlenie, bo jeszcze do końca nie poznałem potencjału tego zespołu. Wiem tylko, że klub który ogrywał u siebie Barcelonę czy Veszprem w obecnej edycji Ligi Mistrzów dla drużyn bijących się o wyższe lokaty jest zwykłym dostarczycielem punktów. Najpierw w Orlen Arenie przegrali z Vardarem i nie pomógł genialny mecz Wicharego, potem przegrana w Niemczech i znów baty w OA tym razem z Barceloną. Potem przyszła pora na jedyny do tej pory punkt w Lidze Mistrzów wywalczony w Zagrzebiu choć też trzeba zauważyć, że tym razem po genialnym meczu Morawskiego i ostatni dla mnie najważniejszy mecz z Pickiem Szeged. Bukmacherzy wierzyli w to, że Wisła u siebie z ekipą pokroju Picku Szeged podejmie rękawice i przynajmniej powalczy o punkty (wystawiono 1.8 kurs na ten mecz). Parkiet zweryfikował i można powiedzieć, że pierwszy test został oblany.


Jeśli mówić o testach jest to drugi test i można go nazwać 'ciut łatwiejszym'. Wygląda na to, że Nantes utknie w tym sezonie w martwym punkcie, a nazywa się on - piąte miejsce. Prawdopodobnie nie nawiążą walki o lokaty 1-4, ale za to nie będą czuć zagrożenia od zespołów walczących o 6-8. Ba! Nawet pokuszą się o kilka fajnych rezultatów szczególnie na swoim podwórku. Na razie wszystkie pięć oczek jakie zdobyli uzyskali we własnej hali pokonując Szeged i Kristianstad oraz remisując z Lowen. Dwa mecze wyjazdowe to dwie porażki, ale za to w jakich halach zagrali. Najpierw w Sport Center Jane Sandanski z Vardarem Skopje, a potem w Palau Blaugrana z Barceloną. Szczególnie szkoda tego drugiego meczu, w którym zabrakło kilku zawodników, a Francuzi wygrywali już nawet pięcioma, czy sześcioma trafieniami i kompletnie opadli z sił. Można powiedzieć, że ten mecz to pierwsza okazja do zapunktowania dla Francuzów. Co najważniejsze nie mają już takich kłopotów kadrowych. Z Kristianstad nie zagrał Lazarov, ale i tak ograli mistrzów Szwecji bez żadnego problemu. Lubię ten klub, w którym może nie grają 'absolutne gwiazdy', ale znanych nazwisk tu nie brak (Klein, Lazarov, Gurbindo, Tournat, Balaguer, Dumoulin, Siffert, Lagarde, Emonet czy Nyokas). 


Nawet jeśli Nantes jest ciut łatwiejszym przeciwnikiem niż Szeged, Vardar, czy Barcelona to wciąż jest dużo, ale to naprawdę dużo przed Wisłą. Do tego wcale nie przeszkadzać będzie im styl gry Wisły Płock, czyli szybkie ataki/kontrataki, bo sami grają podobnie i do tego jeszcze szybciej. Można powiedzieć, że 'trafi kosa na kamień' kosą będzie Wisła, a kamieniem Nantes. Myślę, że w tym meczu Wisła już 'trochę powalczy', ale ten wynik znów nie będzie korzystny i to o jakieś 4-5 trafień. Tym samym potwierdziłaby się moja teoria o tym, że Nafciarze w tym sezonie mogą walczyć o punkty jedynie z Zagrzebiem i Kristianstad. Dla tego typu daję 75% szans na powodzenie. 

Typ: 2 (1X2)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.85 Porównaj kursyFortunaDodano: 2024-05-16 09:15
Wejdzie? Tak100%Nie0%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd