Vistal Gdynia 23:34 CSM Bucuresti
Moją truskawką na torcie jeśli chodzi o spotkania piłki ręcznej w tym tygodniu jest zdecydowaniem pojedynek Vistalu Gdynia z CSM Bukaresztem. Spotkanie rozpocznie się o 20:00 w środę, a rozegrane zostanie w hali Sportowo Widowiskowej w Gdyni.
Według mnie zdecydowanym i niepodważalnym faworytem tego spotkania jest zespół z Rumunii. Niestety Vistal po zdobyciu mistrzostwa Polski zamiast wzmocnić skład to osłabiły się przed sezonem. Z klubu odszedł trener Paweł Tetelewski do tego do TuS Metzingen poszła główna strzelba Monika Kobylińska. Mistrza Polski na Energę AZS Koszalin zamieniły Kinga Lalewicz i Gabriela Urbaniak, zaś na wypożyczenie do Kramu Start Elbląg poszła Aleksandra Dorsz. Po Pawle Telelewskim drużynę objęła Agnieszka Truszyńska (wcześniej trenowała zespół juniorek) i szczerze mówiąc nie bardzo podoba mi się sposób prowadzenia przez nią zespołu (szczególnie na czasach dla swojej drużyny). Do klubu dołączyła również Alicja Pękała z Kwidzyna oraz Marta Śliwińska, Natalia Kowalczyk i Kornelia Małecka, które zostały dołączone do zespołu z rezerw. W pierwszym meczu przegrały 'tylko' 21:27 dzięki naprawdę kapitalnej grze Aleksandry Zych, która właściwie jako jedyna grała dobrze w ofensywie. Trzeba również docenić siedem bramek Martyny Borysławskiej, ale zdobywała bramki z takich rzutów, które nie powinny w siatce się znaleźć i szczerze wątpię by powtórzyła tutaj podobne zawody.
W tym spotkaniu poprzeczka pójdzie bardzo mocno w górę. Mistrzynie Polski zmierzą się z CSM Bukaresztem, klubem, który może wygrać całą Ligę Mistrzyń. Nawet wśród kursów na tą edycję LM zajmują wysokie drugie miejsce ustępując jedynie węgierskiemu Gyori. Nie ma co się dziwić kiedy pierwszą siódemkę tworzą takie gwiazdy jak Neagu, Gullden, Niombla, Hagman, Mehmedovic, Manea i Ungureanu. Nawet wielka część laików zna te panie. Ściągnięcie Neagu do Bukaresztu automatycznie oznacza walkę o Ligę Mistrzyń. Ta rumuńska leworozgrywająca ostatnie cztery sezony grała w Buducnoscie i w Lidze Mistrzyń zdobywała odpowiednio 64, 102, 94 i 90 bramek. Niesamowita 'strzelba' i gwarancja piorunującej siły rażenia z dziewiąte metra, a często i jeszcze dalej. Trzeba jeszcze pamiętać, że w tym klubie gra Isabelle Gullden, która od dwóch sezonów znajduje się wręcz w kapitalnej formie zdobywając w dwa lata 200 bramek w Lidze Mistrzyń! Gullden i Neagu to zdecydowanie najbardziej bramkostrzelny duet w klubowej piłce ręcznej.
Drużyna, która ma dużo mniejszy potencjał niż reprezentacja Polski zmierzy się z drużyną, która ma o wiele większy potencjał niż reprezentacja Rumunii. Dla mnie wynik tego meczu może być tylko jeden i z ubolewaniem spodziewam się tutaj pogromu nawet wyższego niż w pierwszym meczu Bukaresztu (wygrały 12stoma bramkami z Krimem Mercator). Vistal nie ma absolutnie żadnych atutów (może prócz własną halą) jeśli chodzi o ten pojedynek, a jeśli przez te kilka dni nie poprawiły swojej formy w ataku to niezwykle ciężko będzie im wyjść z... piętnastu trafień. Dla mnie ten bet ma mocne 8.5/10! Powodzenia wszystkim!
