Met.Skopje 28:27 Sp.Lisboa
W trzeciej kolejce Ligi Mistrzów dojdzie do kilku bardzo ciekawych starć. Jednym z nich przynajmniej pod względem kursów jest pojedynek Metalurga Skopje z Sportingiem Lizbona.
Wszystko wskazuje na to, że Metalurg powalczy z Czechowskimi Niedźwiedziami o miano 'czerwonej latarni' w swojej grupie. Metalurg przed sezonem dokonał kilku zmian:
Przyszli: Ante Tokic (Varazdin), Luka Stojanovic (Talent Plzen), Bozo Andjelic (Cegledi Kezilabda), Darko Dimitrievski (Borec Veles), Janus Lapajne (Paris Saint-Germain), Nikola Dnilovski (Pelister Bitola), Halil Jaganjac (Paris Saint-Germain)
Odeszli: Nemanja Mladenovic (Constanta), Predrag Vejin (Gorenje) Nikola Kosteski (Selka Eskisehir), Martin Marcec (SG Bietigheim), Nemanja Obradovic (Orlen Wisła Płock)
Już dawno klub z Macedonii 'przebranżowił się' w trenowanie młodych talentów i tracenie ich na rzecz bogatszych klubów (coś jak Celje, czy Zagrzeb choć z mniejszym rozmachem). Przed sezonem szczególnie bolesne straty w postaci Obradovicia i Mladenovicia. W ataku próbuje rekompensować straty ledwie dziewiętnastoletni Halil Jaganjac (15 bramek w dwóch meczach), ale ewidentnie brakuje mu wsparcia kolegów, no może poza Kuzmanovskim, który dołożył dziewięć trafień. Niestety zanim większość tych młodych zawodników złapie formę w ofensywie to może być za późno, a że jest z tym problem mogą sugerować dwie porażki w LM, ale i przegrana w SEHA lidze z Vojovodiną 21:19. Rzucić 19 bramek dla tak słabego klubu to katastrofa.
Na pewno wykorzystać ten fakt i zrekompensować się za porażkę u siebie z Motorem Zaporoże 23:31 będą chcieli zawodnicy Sportingu Lizbona. Sporting w tym sezonie do meczu z Ukraińcami prezentował się naprawdę dobrze. Na inaugurację Ligi Mistrzów wygrali w Turcji 30:26, a teren ten do najłatwiejszych nie należy. Jednak Motor potwierdził, że chce powalczyć o najlepszą szesnastkę w Europie i nie pozostawił złudzeń dla ekipy z Portugalii. Można powiedzieć, że przed sezonem dokonali naprawdę kosmetycznych zmian:
Przyszli: Tiago Rocha (Orlen Wisła Płock), Felipe Borges (Montpellier), Pedro Valdes (Artistica de Avanca)
Odeszli: Marco Oneto Zuniga, Igor Żabić (Orlen Wisła Płock), Joao Paulo Pinto (Madeira Andebol)
Jednak zmiany te trzeba ocenić jak najbardziej na plus. Fajna wielowymiarowa ekipa z wieloma znanymi nazwiskami jak Ruesga, Nikcevic, Rocha, Borges czy Bozović, który jeszcze niedawno reprezentował barwy Metalurga. Mimo wzmocnień najprawdopodobniej skończą tę grupę na trzecim miejscu nie dającym awansu do następnej fazy grupowej, ale takich rywali jak zespół ze Skopje powinni pokonywać bez problemu.
Skoro pewnie wygrali w Stambule, a Besiktas ostatnio bez problemu ograł Metalurg w Macedonii to logiczne jest, że i Sporting nie powinien mieć problemu w tym spotkaniu. Dla mnie Metalurg jest zdecydowanie 'overrated' i nie wiem czemu oddsmakerzy tak mocno zaniżają kursy na nich. To nie mój problem, a dla mnie to nawet lepiej, bo na razie Metalurg daje na tym zarobić. W tym meczu uważam, że będzie podobnie. Gospodarze nie mają wielkiego polotu, a i szwankuje zgranie, które przyjdzie z czasem za miesiąc może dwa. Sporting już dawno przestał być chłopcem do bicia i teraz to on próbuje bić tych najsłabszych. Stawiam tu na pewne 4-5 bramkowe zwycięstwo mistrzów Portugalii, a dla tego typu daję 80% szans.
