Gornik Zabrze 28:29 MMTS Kwidzyn
Zapraszam na hit szesnastej kolejki PGNiG Superlidze pomiędzy Górnikiem Zabrze, a MMTS-em Kwidzyn! Początek spotkania zaplanowany na godzinę 18:45 zaś początek relacji już o 18:30 w Canal+ Sport.
Same spotkanie zapowiada się naprawdę pasjonująco. Tak naprawdę nie wiemy czego można spodziewać się po zespole przyjezdnym w tym spotkaniu. Jest to ich pierwszy oficjalny mecz w 2017 roku więc Patryk Rombel miał naprawdę dużo czasu do pracy ze swoim zespołem, a jak już jesteśmy przy temacie trenera MMTSu to jest on ich najjaśniejszym punktem w zespole. W Kwidzynie również nie było problemu z 'Mistrzostwami'. Jedynie Adrian Nogowski pojawił się na ostatecznym zgrupowaniu kadry i rywalizację o wyjazd do Francji przegrał można powiedzieć, że na ostatniej prostej, bo był ostatnim skreślonym zawodnikiem przez selekcjonera kadry Talanta Duszebajewa. To, że z Kwidzyna na Mistrzostwach Świata nie wystąpił nikt wcale nie świadczy o słabości tego zespołu. Wystarczy popatrzeć na wyniki osiągane przez nich w tym sezonie na 15 spotkań 11 razy wygrywali (raz po dogrywce) oraz 4 razy przegrywali (również raz po dogrywce). W grupie granatowej zajmują drugie miejsce zaś w tabeli 'zbiorczej' plasują się teraz na czwartej pozycji. Na wyjazdach zanotowali 6 zwycięstw i dwie porażki i jest to na chwilę obecną drugi wynik w lidze ex equo razem z Azotami Puławy. Na parkiecie na pewno najwięcej zagrożenia wnoszą skrzydłowi Nogowski Adrian i Seroka Mateusz. Myślę, że nie muszę ich przedstawiać Adrian faktycznie nie pojechał na Mistrzostwa, ale rywalizację przegrał z Mateuszem Jachlewskim i Przemkiem Krajewskim zaś Mateusz Seroka to obecnie lider klasyfikacji strzelców PGNiG Superligi, a w tym sezonie zanotował już 92 trafień. Do tego również mają bardzo mocną drugą linię z Markiem Szperą na czele. Jednak Kamil Krieger, Maciej Pilitowski, Tomek Klinger czy Paweł Genda to już również uznani ligowcy w kwestii Reprezentacji uważam, że Paweł może kiedyś założyć koszulkę z Orłem. Z kolei nie jestem fanem kołowych MMTSu zaś co do bramkarzy mam mieszane uczucia, bo zarówno Kiepulski jak i Szczecina potrafią zagrać fantastyczne zawody, ale również i bardzo słabe choć w tym sezonie grają całkiem dobrze.
Co nie podoba mi się w Kwidzynie bardzo podoba mi się w Zabrzu. Myślę, że trzynaście minut rozegrane na Mistrzostwach Świata w formie i pewności siebie Mateusza Korneckiego mogły zadziałać cuda. Do kadry dołączył po kontuzji Maćka Gębali wszedł najpierw na karnego, którego obronił, potem na drugiego, którego już nie udało mu się odbić, ale został w bramce i... Argentyńczycy nie dali radę zdobyć żadnej bramki przez 13 minut aż do końca. Mateusz wrócił z Francji i dwukrotnie rozegrał fantastyczne zawody (wygrana 31:23 z Lubinem oraz minimalna porażka 26:29 z Wisłą Płock). Nie możemy przecież zapominać, że jest jeszcze w obwodzie Galia i Kicki każdy z trzech bramkarzy Górnika prezentuje wysoki poziom. Do tego Trójka kołowych z Zabrza Daćko, Piątek oraz Gromyko jest o klasę lepsza od kołowych MMTSu. Uważam, że Marek Daćko ma papiery na naprawdę dobre granie tylko Ryszard Skutnik musi oduczyć go złych nawyków przy rzucie i będzie naprawdę dobrym kołowym. Ryszard Skutnik wprowadził rotację wśród skrzydłowych więc w ataku powinniśmy zobaczyć całą czwórkę chociaż najlepsi na pewno są Tomczak i Bushkou, ale i w ostatnim meczu nieźle zagrał Niedośpiał. Jednak skrzydła Górnika szczególnie w wyjściowej siódemce. Jednak rozgrywających z Górnika cenie sobie jeszcze bardziej niż tych z MMTSu. Zabrzanie zrobili tu świetny transfer do klubu wrócił Tatarincev i 'z biegu' rzucił 7 bramek przeciwko Wiśle Płock. Nie możemy również zapominać o tym, że gra tu również Rafał Gliński, Iso Sluijters, który też błysnął ostatnio formą oraz Maciej Ścigaj czy też Maciej Tokaj. Michał Adamuszek gra ostatnio 'w kratkę', a z Płockiem nie zdobył chyba nawet bramki więc czas i na jego dobre zawody.
Dziś naprzeciw siebie staną naprawdę dobre i równe drużyny. Zabrzanie w domu mają swoją twierdzę, którą do tej pory zdobyły jedynie drużyny Vive i Wisły. Myślę, że i dziś zainkasują komplet punktów. Po pierwsze są w rytmie meczowym, po drugie poszczególni zawodnicy sygnalizują naprawdę wysoką formę (szczególnie Kornecki, Tatarincev i Sluijters), po trzecie przewaga własnej hali w takich spotkaniach jest bardzo ważna. Jeśli miałbym bawić się w predykcje postawiłbym tu 65 do 35 dla zespołu z Zabrza, a więc przy kursach zbliżonych do 50-50 to niezłe value w stronę gospodarzy i tak również dziś typuję. Powodzenia!
Almeria CF - FC Barcelona
