Piłka ręczna South Korea 28:31 Sweden

Wczoraj niestety taki sobie dzień lecz się nie poddajemy i dziś wchodzimy w drugi typ z piłki ręcznej kobiet, a dokładnie over bramkowy w meczu Korei Południowej ze Szwecją.


Koreanki swoje największe sukcesy święciły już jakiś czas temu (w 1988 i 1992 roku wygrywały Igrzyska Olimpijskie, a na podium tej imprezy stawały aż 6 razy z rzędu ostatni raz w 2008 roku). Koreanki więc wręcz uwielbiają turnieje Olimpijskie lecz ten zaczęły od dość wyraźnej porażki z zespołem Rosji 25:30 (czyli 0.5 punktu niżej niż moja linia). Chociaż do 45 minuty nic nie wskazywało na porażkę Koreanek, które dzielnie walczyły z naprawdę mocnymi Rosjankami. Zabrakło tego czego brakuje im od kilku lat, a chodzi o trochę lepszą skuteczność. W tym meczu odpaliły aż 57 rzutów, dorzucając do tego 15 strat miały aż 72 ofensywne akcje, a zaledwie 25 bramek. To raczej średni wynik, a w ofensywie jedynie można pochwalić Yurę Jung 6/6 i Kim Onę 6/10. Żeby wszystkie zagrały, chociaż na poziomie 50% to rzuciłyby pod 40 bramek, a tak mamy takie kwiatki jak Jinyi Kim 2/9 czy Han Na Gwon 0/5. To, że skuteczność z 9 metra szwankowała 6/23 to już u nich norma, ale jak się rzuca 3/8 ze skrzydła i 4/11 z szóstego metra to niestety meczu wygrać nie można. Lecz koniec końców trzeba powiedzieć, że tempo utrzymywały kosmiczne, a lepsza skuteczność musi przyjść.


Taka gra w stylu run&gun jest jak najbardziej na rękę dla zawodniczek ze Szwecji, które mając takie skrzydłowe jak Hagman i Sand, a do tego w szybkich wznowieniach niesamowitą Gullden. Linnea Torstensson czy też Jenny Alm potrafią podjąć szybką decyzję rzutową od razu po wznowieniu gry. Pierwszy mecz w wykonaniu reprezentacji Szwecji dość przeciętny, chociaż wygrały go dziesięcioma bramkami, lecz sama skuteczność już nie powalała. Na 52 rzuty drogę do bramki znalazły tylko 31, a największą bolączką były... kontrataki, w których z 18stu trafiły zaledwie 11. Dość słabe zawody rozegrała liderka zespołu Isabelle Gullden (3/6 z czego 0/1 z karnych oraz 0/1 z kontrataków). Inna bardzo znana zawodniczka Linnea Torstensson zagrała jeszcze gorzej 1/4 z gry. Dobrze zagrały skrzydłowe Hagman i Sand nieźle Blohm i Alm słabiutko Michaela Ek. Lecz fakt, że z wolno grającymi Argentynkami Szwedki zdołały oddać aż 52 rzuty do tego zrobić 12 strat (więc łącznie 64 ofensywne akcje) napawa optymizmem przed tym spotkaniem, a że Szwecja potrafi grać szybko pokazuje okres przygotowawczy gdzie nawet w meczu z Czarnogórą padło 56 bramek.


Patrząc czysto statystycznie wszak typy under/over to głównie statystyka liczę tutaj na 130-140 ofensywnych akcji, z czego będzie jakieś 20-25 strat, więc rzutów powinno być około 110-115. Przy takim założeniu potrzebuję ledwie 50% skuteczności rzutowej co jest na pewno wykonalne, a tempo może być jeszcze szybsze. Stawiam na to, że w tym meczu zobaczymy bardzo fajny ofensywny handball i około 60 bramek. Szanse tego typu oceniam na 75%!

Typ: Over 55.5 (OTH)Dodane przez: @Mariusz7Kurs: 1.98 Porównaj kursyPinnacleDodano: 2024-05-17 02:11
Wejdzie? Tak77%Nie23%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd