Deportivo Alaves 3:0 Ath Bilbao B
Oprócz czołowych lig europejskich również te stojące w
drugim szeregu wznawiają w pierwszy weekend 2016 roku rozgrywki. Jedną z nich
jest mocno wyrównana Segunda Division, w ramach której rozegrane zostaną w
sobotę trzy ciekawe spotkania, m.in. aktualnego lidera Ligi Adelante, Deportivo Alaves
z przedostatnią drużyną rezerw z Bilbao.
Zajmujące pierwsze miejsce po 18. kolejkach Alaves i
przedostatnie w tabeli Bilbao B dzieli 18 punktów i zdaje się, że odmienne
cele. Po tym, jak w lipcu trenerem drużyny z Vitorii został Pepe Bordalas, sympatycy
tej drużyny mogą z zadowoleniem obserwować grę swoich ulubieńców i realnie
zacząć myśleć o wymarzonym powrocie do La Liga. Przed spotkaniem z Bilbao gospodarze
sobotniego meczu mają na koncie 10 wygranych i 23 zdobyte bramki, z czego 6
zdobył najlepszy strzelec w zespole, pozyskany latem z Bilbao (sic!) Gaizka
Toquero. Świetnie spisuje się również inny letni nabytek Alaves, bramkarz
Fernando Pacheco, który przeszedł w sierpniu z Realu Madryt. Dzięki jego
postawie między słupkami lider Segunda Division stracił do tej pory 17 goli.
Trudno w to uwierzyć, ale przedostatnia ekipa drugiej ligi hiszpańskiej, którą
jutro podejmą na Estadio Mendizorroza piłkarze Alaves, stracili do tej pory o
jednego gola mniej w tych rozgrywkach niż lider!
To z jednej strony pokazuje, jak Segunda Division jest wyrównana,
z drugiej jednak potwierdza, że rezerwy Bilbao B są ekipą, która jeśli poprawi
skuteczność w ataku, to powinna utrzymać się w Drugiej Dywizji. Tylko 16
straconych goli to z pewnością pozytywny aspekt gry zespołu prowadzonego przez
Cucu Zigandę, jednak 10 strzelonych goli w 18. kolejkach to wynik wysoce
niezadowalający. Trudno jednak rezerwom Athleticu będzie w sobotę poprawić ten
bilans. Alaves na własnym boisku nie jest drużyną niepokonaną, ale z pewnością
prezentuje obecnie wyższy poziom gry pod każdym praktycznie względem od swojego
rywala. Bilbao B w meczach wyjazdowych wciąż jeszcze w tym sezonie nie
wywiozło kompletu punktów, remisując dwa razy i aż siedem meczów przegrywając.
Wyraźnie też na murawie przeciwnika widać indolencję strzelecką piłkarzy
Zigandy – tylko 3 gole w 9 meczach to z pewnością nie powód do dumy atakujących
Bilbao, z których nikt nie przekroczył dwubramkowej zdobyczy bramkowej.
Patrząc na dotychczasowe spotkania obu ekip podczas trwającego sezonu, podpierając je statystykami i zachowując względny dystans do ewentualnej niespodzianki, jakich w Lidze Adelante jest sporo, to Alaves po sobotnim meczu powinno utrzymać pozycję lidera. Bilbao B natomiast będzie musiało odłożyć poprawienie bilansu zdobytych bramek oraz lokaty w tabeli na kolejne mecze. Stawiam na 2:0 i wygraną gospodarzy, jednak nie sądzę, aby było to jednostronne spotkanie.