Bosnia Herzegovina 1:1 Ireland
Baraże do Mistrzostw Europy. Na Stadion Bilino Polje (Zenica) rozegrany zostanie pierwszy mecz pomiędzy Bośnią i Hercegowiną a Irlandią.
Bośnia bardzo słabo rozpoczęła swoje eliminacje w fazie grupowej. Przypomnę,że rywalizowała w grupie "B" z Belgią,Walią,Izraelem,Cyprem i Andorą. Tak jak pisałem wcześniej podopieczni wówczas S. Susica źle zaczęli . Na początek porażka przed własną publicznością z Cyprem 1-2 co wywołało sporą niespodziankę. Następnie remis wyjazdowy z Walią 0-0.Potem remis u siebie z Belgią 1-1 i bardzo dotkliwa porażka na wyjeździe z Izraelem 0-3. W tym momencie na szczęście związek Bośni zakończył współpracę z obecnym trenerem czyli S. Susiciem i w jego miejsce powołali na funkcje pierwszego szkoleniowca tejże właśnie reprezentacji M. Bazdarevica. Od razu przyszły wyniki i do końca tych eliminacji Bośnia pokazywała się z dobrej strony a co najważniejsze odrabiała straty do rywali i wygrywała mecze. Od samego przyjścia nowego trenera doznali tylko jednej porażki z Belgią w meczu wyjazdowym 1-3. Natomiast wygrywali z Andorą dwa razy,Walią,Izraelem i Cyprem. W ostateczności zajęli w swojej grupie 3 miejsce,które premiowane jest grą w barażach.
Gospodarze w tym meczu wystąpią w najsilniejszym zestawieniu.
Goście czyli Irlandia pod wodzą M. O'Neill grała w grupie "D" z Niemcami,Polską,Szkocją,Gruzją oraz Gibraltarem. Jest to ekipa,która obok Niemiec i Polski nie przegrała żadnego meczu na własnym boisku. Jednak w meczach wyjazdowych bywało już nieco gorzej. Największą niespodziankę sprawili remisując z Niemcami 1-1 i to na wyjeździe. Wynik świetny ale mieli w tym meczu mnóstwo szczęścia bo albo bramkarz albo wielka nieskuteczność w tym dniu Niemców ratowała im skórę. Jednak chwała im za ten remis z Mistrzami Świata. W meczu o "wszystko" czyli bezpośredni awans do ME przegrali na całe szczęście z Polską 1-2. Doznali również porażki z Szkocją 0-1. Jest to zespół z wysp i ich gra opiera się na sile oraz częstych wrzutkach w pole karnych czy długich piłkach na napastników. W normalnych okolicznościach nie postawiłbym na Bośnię ale teraz muszę to zrobić ze względu na bardzo poważne braki kadrowe na to spotkanie przyjezdnych.
Bardzo duży ból głowy będzie mial O'Neill bo wypadli mu naprawdę bardzo kluczowi i co najważniejsze podstawowi zawodnicy.
Nie zagrają: J. O'Shea,Walters,McShane, Long,Meyler,Elliot,Given,Quinn,Kelly i Westwodd.
Podsumowując bardzo wielka szansa jest dla piłkarzy z Bośnii na awans do ME. Najlepiej by było wygrać pierwsze spotkanie z Irlandią i to z odpowiednią zaliczką przed ciężkim na pewno meczem rewanżowym na wyspach. Goście są bardzo osłabieni kluczowymi zawodnikami i gospodarze muszą to wykorzystać jeżeli marzą o awansie. Atut własnego boiska plus kibice będą dodatkową zaletą. Powodzenia.
