Astra Ploiesti 2:1 West Ham United
Dzisiaj kolejny dzień emocji piłkarskich. Po Lidze Mistrzów nadszedł czas na Lige Europy. Spotkaniem którym sie teraz zajmę będzie mecz pomiędzy rumuńskim zespołem Astry a angielskim West ham United.
Pierwszy mecz w Anglii zakończył się remisem 2-2 i to według mnie faworytem do kolejnej rundy jest Astra. Jak widać West ham nie za bardzo przykłada się do tego pucharu. W poprzedniej rundzie przegrali mecz wyjazdowy z bardzo słabym zespołem z Malty a dokładniej z Birkirkara (0-1). W normalnych okolicznościach jakby anglicy zagrali serio to powinni wygrać kilkoma bramkami i to na luzie. Każdy dobrze wie jaki jest poziom sportowy w Malcie jeżeli chodzi o piłkę nożną. Przecież między Anglą a nimi istnieje przepaść tak ogromna,że trudno sobie to nawet wyobrazić.
Do dzisiejszego spotkania w Rumunii trener West ham Bilic bierze w głównej mierze rezerwy. Mówił, na konferencji prasowej,że dla niego priorytetem jest niedzielny mecz ligowy w którym zagrają wyjazd z Arsenalem Londyn i musi dać odpocząć najważniejszym swoim zawodnikom. Niektórzy też chcąc niechcąc pauzują za kartki albo zmagają się z urazami.
Na pewno nie zagrają: Collins(podstawowy obrońca),O'Brien(podstawowy obrońca),Tomkins(podstawowy obrońca),Valencia(podstawowy napastnik), Caroll( ważny napastnik tuż za Sakho). W tamtym sezonie rozegrał 14 meczy strzelając w nich 5 bramek.
Na jednej ze stron internetowych na której znajduje sie konferencja prasowa z udziałem własnie trenera anglików padły słowa:
,,Mamy tu dobry zespół, ale bez kilku graczy, którzy pozostali w domu na mecz z Arsenalem w niedzielę. Wśród tych, którzy nie przyszli są Adrian O'Brien, Ogbonna, Noble i Kouyate". Tekst oczywiście przetłumaczyłem na język polski. Jeżeli to prawda to dochodzą kolejni podstawowi zawodnicy bo Noble i Kouyate to pomocnicy pierwszego zespołu a Ogbonna to środkowy obrońca, który grał w pierwszym meczu w wyjściowym składzie.
Istnieje również wiele więcej spekulacji na temat wyjściowe jedenastki przeciwko ekipie z Rumunii. Nie będę ich tu pisał bo są to niepotwierdzone słowa.
Astra to na pewno nie "chłopcy do bicia". Jest to dobry zespół z Rumunii a u siebie są bardzo groźni i co najwazniejsze traktują ten puchar bardzo poważnie chcąc w nim zajść jak najdalej. W poprzedniej rundzie wyeliminowali szkocki zespół Inverness. Do tego spotkania podejdą w optymalnym składzie.
Podsumowując widzę value na wygranie tego meczu przez Astre. Kurs 2.50 jest bardzo zachęcający a szanse naprawde nie są małe żeby to weszło.
