FC Astana 4:3 Omonia Nicosia
Przed nami drugi dzień kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Na pierwszy ogień idzie spotkanie FC Astana z HJK Helsinki.
Pierwszy mecz w Finlandii zakończył się bezbramkowym remisem. Jeżeli chodzi o przebieg tamtego spotkania to piłkarze z Kazachstanu wyglądali lepiej od gospodarzy oczywiście pod względem sportowym. Utrzymywali się przy piłce na poziomie 54%. Sytuacji bramkowych także stworzyli sobie więcej niżeli HJK, było w nich 10-7 a jeżeli chodzi o strzały oddane w całym meczu to też oddali ich znacznie więcej niżeli finowie , dokładnie było to 9-4 dla Astany.
Przejdźmy teraz krótko do gospodarzy tego spotkania.
Ekipa Astany prowadzona jest przez bułgarskiego szkoleniowca S. Stoilov. W poprzedniej rundzie kwalifikacji według mnie już dokonali sporej niespodzianki pokonując w dwumeczu Maribor. Na wyjeździe przegrali 0-1 a u siebie wygrali 3-1. Przypomnę również,że drużyna ze Słowenii rok temu grała w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W składzie Astany jest kilku obcokrajowców ok. 9-10. Reszta to piłkarze ze swojego kraju. Wyróżniające postacie w klubie jeżeli chodzi o zagranicznych graczy to na pewno: M. Anicic (Bośnia i Hercegowina), Eric (Serbia), Ilic (Słowenia) , Kethevoama (Republika Środkowo Afrykańska), Maksimovic (Serbia) Twumasi (Ghana) oraz Postnikov (Rosja).
Gołym okiem widać,że skład wyjściowy opiera się głównie na zagranicznych piłkarzach. W pierwszym meczu w wyjsciowym składzie zagrało czterech piłkarzy z Kazachstanu.
Jeżeli chodzi o absencje gospodarzy to ich nie ma. terner ma do wyboru dzisiaj wszystkich swoich podopiecznych.
Drużyna gości dzisiejszego meczu to ekipa z Finlandii. Ich liga jest bardzo słaba pod względem sportowym. W poprzedniej rundzie kwalifikacji pokonali zespół Ventspils z Łotwy. W swoejj lidze zajmuja po 21 meczach pierwsze miejsce. Oglądałem skróty pierwszego spotkania i jakoś nie przekonuje mnie ten zespół. Moim zdaniem Astana na dzień dzisiejszy jest silniejszą ekipą i to oni powinni awansować do dalszej części rozgrywek. Nie będę się dużo rozpisywał o nich bo praktycznie mało ich znam także nie wiele moge napisać. Na pewno nie jest to ekipa która sportowo gotowa jest na Ligę Mistrzów.
Absencje HJK:
Demba Savage (17/6 drugi najlepszy strzelec w drużynie i to na pewno duży cios dla tej ekipy), M. Kandji oraz J. Ojala.
Reasumując liczę na wygraną gospodarzy. Chciałbym powtórki takiego wyniku jak np. z Mariborem. Kazachstan to bardzo ciężki teren do gry o czym przekoanli sie właśnie w poprzedniej rundzie słoweńcy.
