Piłka nożna Sandecja Nowy Sacz 2:1 Lechia Gdansk



Ostatnie dzisiejsze spotkanie w Ekstraklasie zostanie rozegrane przy Bułgarskiej , gdzie to Lech Poznań przed własną publicznością podejmie Lechię Gdańsk. Nie da się ukryć, że podopieczni Skorży są faworytami tego spotkania i mam nadzieję, że potwierdzą to podczas dzisiejszego spotkania. Obie drużyny z pewnością będą chciały dopisać pierwszy punkty do swojego konta, po tym jak przed tygodniem zanotowali porażki. 

Nie da się ukryć, że Lech może być nieco zmęczony ostatnimi tygodniami, gdzie to przecie,ż walczył w Lidze Mistrzów. Jednak z drugiej strony nastroje w tym zespole są bardzo dobre po tym jak udało im się wywalczyć do kolejnej rundy tych prestiżowych rozgrywek. Jednak jak sami piłkarze mówią teraz liczy dla nich się tylko pojedynek z Lechia. Dudka na temat najbliższego spotkania wypowiedział się następująco:
"W głowie mamy tylko Lechię. Straciliśmy już trzy punkty w Ekstraklasie, dlatego musimy gonić naszych rywali. Zrobimy wszystko, żeby wygrać".



Przed tygodniem Lech na własnym obiekcie podejmował Pogoń Szczecin. Kolejorz był zdecydowanym faworytem tamtego spotkania, ale niespodziewanie przegrał z Portowcami 1-2. Jednak nie da się ukryć, że to podopieczni Skorży przeważali przez całe spotkanie, można powiedzieć, że od początku do końca tylko oni grali. Najlepszym dowodem jest fakt, że Portowcy w drugiej połowie stworzyli sobie zaledwie dwie sytuacje bramkowe, w których nie oddali żadnego celnego strzału. Niewątpliwie piłkarze Lecha muszą zagrać dużo bardziej skuteczniej niż przed tygodniem. Umieją wypracować sobie sytuacje bramkowe, ale ich wykorzystanie pozostawia wiele do życzenia. Potencjał ten zespół ma całkiem spory. 



Jeżeli idzie o personalia to spodziewam się tutaj podobnego składu co w pojedynku rewanżowym. Coraz lepszą pozycję w Lechu buduje się Dudka:, który w jednym z ostatnich wywiadów wypowiedział się następująco;
"Trener bardzo dobrze mnie zna. Wie, po co mnie ściągał i czego ode mnie oczekuje. Mam dopiero 32 lata, a znam piłkarzy, którzy potrafią występować mając na swoim koncie 38 lat i ciągle dają coś drużynie. Z treningu na trening i z meczu na mecz, chcę udowadniać, że jestem przydatny zespołowi" Można być pewnym, że ten zawodnik zagra tutaj od pierwszej minuty spotkania. Druga linia z pewnością będzie wyglądała następująco Pawłowski, Hamalainen oraz Formella zaś na szpicy Thomala. Na pewno podczas tego meczu zabraknie kontuzjowanych Paulusa Arajuuriego, Dawida Kownackiego i Karola Linetty'ego.



Lechia przed tygodniem na własnym obiekcie grała z Cracovią. Mimo, że bukmacherzy w roli faworytów stawiali właśnie zespół Lechii to ekipa z Małopolski strzeliła jedyną bramkę, która dała im trzy punkty. Podopieczni Brzeczeka nie zagrali słabego spotkania, przede wszystkim w ofensywie. Stworzyli sobie dużą ilość sytuacji bramkowych, ale nic z tego tak naprawdę nie wynikało, bowiem przy siedemnastu strzałach , oddali zaledwie trzy celne w światło bramki! Trzy dni temu grali w meczu towarzyskim z Schalke, gdzie to również zanotowali porażkę 0-1. Jednak ekipa Schalke trzeba podkreślić, że jest dopiero w połowie przygotowań i nie wszyscy piłkarze zagrali nawet na przeciętnym swoim poziomie. 



Nikola Leković na temat tego spotkania wypowiedział się następująco:
"Rozegraliśmy mecz z drużyną, w której składzie grają zawodnicy mający za sobą występy w Lidze Mistrzów. Takie spotkanie to dla nas dobry test tym bardziej, że graliśmy dwie połowy w różnych składach. W starciu z Schalke, i w meczu z Wolfsburgiem pokazaliśmy nasz potencjał i to, że potrafimy bardzo dobrze grać i przeważać w meczach z wymagającymi rywalami. Zawodnicy Schalke mogą być zadowoleni z tego wyniku. Można powiedzieć, że brakowało nam trochę szczęścia, bo mieliśmy swoje szanse"

Patrząc na skład Lechii to w swoim zespole mają kilku naprawdę ciekawych zawodników : Mila, Borysiuk, Wojtkowiak, Buksa czy Vrnjes. Patrząc na skład to przypuszczam, że trener Lechii może zdecdować się na zmiany w porównaniu do spotkania sprzed tygodnia. Z klubem ostatnio kontrakt podpisali Maciej Makuszewski i Grzegorz Kuświk. Przed tygodniem nic szczególnego przecież nie pokazać Nazario , który został zmieniony już po pierwszej połowie. 



Patrząc na pojedynki bezpośrednie to zdecydowanie przemawiają one za Lechem, Kolejorz z wygrał cztery z ostatnich pięciu potyczek między tymi zespołami. Przy Bułgarskiej ekipa z Pomorza jeszcze nie zdobyła żadnego punktu!! I nie da się ukryć, że będzie to bardzo trudne do osiągnięcia, ponieważ Lech u siebie zawsze jest bardzo groźny. Prezentują się bardzo dobrze i mam nadzieję, że w tym meczu potwierdzą swoją klasę! 
Typ: Lech wygra połowę Tak (OTH)Dodane przez: @mateusz1111Kurs: 1.50 Porównaj kursyBet365Dodano: 2024-05-17 23:31
Wejdzie? Tak89%Nie11%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd