Lincoln FC - Celtic FC
Jedno z środowych spotkań w eliminacjach do Ligi Mistrzów zostanie rozegrane na Celtic Park, gdzie to miejscowa drużyna Celtic podejmie Lincoln. Pierwsze spotkanie zakończyło się sporą niespodziankę, bowiem The Boys przegrali na wyjeździe 1-0. Jednak podopieczni Rodgersa na pewno są faworytami tej rywalizacji i spokojnie stać ich jest tutaj na zanotowanie pewnego zwycięstwa.
Chyba nikt się nie spodziewał takiego wyniku w pierwszym meczu, gdzie to górą była ekipa Lincoln 1-0. Chociaż byli dużo słabszym zespołem to udało im się ograć zdecydowanie wyżej notowanego rywala. Podopieczni Rodgersa od samego początku meczu przeważali, ale nie umieli tego wykorzystać.
Nie da się ukryć, że The Boys są znacznie mocniejszym zespołem pod każdym względem. Grając u siebie mam nadzieję, że zagrają bardziej skutecznie. Spokojnie stać ich przecież na stwarzanie regularne sytuacji bramkowe, a także strzelenie bramek. Powinni zagrać tutaj ofensywnie, gdzie to od pierwszej minuty szansę gry dostaną z pewnością Christie, Dembele czy też Griffiths. Są to piłkarze przecież, którzy nie tylko umieją stwarzać regularnie sytuacje bramkowe, ale zamieniać je na bramki. To przecież Ci piłkarze w poprzednim sezonie poprowadzili Celtic do Mistrzostwa Szkocji. Potencjał na pewno mają bardzo duży i stać ich na wiele, a z takim rywalem nie powinni mieć tak naprawdę żadnych problemów w ofensywie. Tuż za nimi z pewnością pojawią się Rogic, Brown oraz Bitton. Śmiem twierdzić, że przejezdni będą mieli poważne problemy z przejściem drugiej lini. Śmiem twierdzić, że The Boys powinni tutaj od samego początku narzucić swój styl gry, czyli zepchnięcie do defensywy rywali i atakowanie ich bramki. A umieją to robić w szczególności podczas pojedynku na własnym obiekcie. Z pewnością pod względem każdego piłkarskiego rzemiosła są znacznie mocniejszą drużyną, już pomijam doświadczenie, gdzie to w żadnym wypadku nie można porównać obu zespołów. W dodatku będą chcieli zrewanżować się za wpadkę z pierwszego meczu, a także szybko odrobić stratę jednej bramki. Na pewno będą wygrywać tutaj regularnie pojedynki w powietrzu, a największe na pewno zagrożenie będzie z dośrodkowań. Z tego słyną Wyspiarze i jestem przekonany, że będzie to widoczne w tym meczu. Na pewno również będą bardziej skoncentrowani w pierwszym meczu i jestem przekonany, że tutaj bramki nie stracą. Przecież w tej formacji maja dobrych i doświadczonych zawodników jak Janko, Ambrose, Sciatchenko, Tirney zaś w bramce Gordon. Są to przecież solidni , a przede wszystkim doświadczeni piłkarze.
Podopieczni Ribasa osiągnęli ogromny sukces w pierwszym meczu to jest fakt, nikt im tego nie odbierze. Jednak co tutaj dużo mówić powtórzenie takiego wyniku graniczy wręcz z cudem. Z całym szacunkiem do zespołu gości tego meczu, ale jest to przecież amatorski zespół, gdzie piłkarze nacodzień pracują. O ile się nie mylę to jedyną bramkę w pierwszym meczu strzelił Policjant, więc to chyba najlepiej pokazuje. Więc nie ma sensu tutaj pisać o klasie, którego kolwiek zawodnika. Jednak jedno jest pewne The Boys nie mogą tutaj zlekceważyć swoich rywali. Nie da się ukryć, że granie już z takim zespołem i to na Celtic Park to dla nich już jest spora przygoda. Jednak będą musieli tutaj zmierzyć się z rzeczywistością, która może dla nich okazać się dosyć bolesna. Na pewno będą zepchnięci tutaj do defensywy od samego początku, i aż sam jestem ciekaw jak sobie poradzą z regularnymi atakami rywali. Wcale się nie zdziwię jakby nawet szóstką piłkarzy się bronili. Na pewno nie pójdą na wymianę ciosów z gospodarzami, bowiem co tutaj dużo mówić nie mają takiego potencjału. Z pewnością zobaczymy od początku takich zawodników jak Calderon czy Patino, ale to za mało jak na tak solidny zespół Celticu.
Reasumując, owszem w pierwszym meczu doszło do sporej niespodzianki. Jednak w żadnym wypadku nie chce mi się wierzyć, żeby Celtic mógłby znowu zanotować porażkę. Są znacznie mocniejszym zespołem pod każdym względem i jeżeli nie zlekceważą rywala to już w pierwszej połowie stać ich spokojnie na odrobienie i to z zaliczką straty z pierwszego meczu.
Mój typ 4-0
Wejdzie? Tak94%Nie6%
Turkey - Canada
