Piłka nożna England 1:2 Iceland



Ostatnie spotkanie 1/8 finału Mistrzostw Europy zostanie rozegrane pomiędzy Anglią, a Islandią. Wiele osób tutaj doszukuje się niespodzianki w tym, że Anglicy mogą odpaść z turnieju. Jednak w żadnym wypadku nie chce mi się w to wierzyć. Dla mnie faworytami są tutaj podopieczni Hodgsona i to oni bez większych problemów powinni tutaj wywalczyć sobie awans.

Patrząc na fazę grupową to na pewno Anglicy nie pokazali swojego całego potencjału, bowiem wygrali zaledwie jeden mecz z Walią, w dwóch pozostałych podzielili się punktami, czyli z Rosją oraz Słowacją. Podopieczni Lagerbacka nikt nie stawiał w roli faworytów do awansu z grupy, ale tak się stało. Dzięki remisom z Portugalią oraz Węgrami, a także sensacyjnej wygranej nad Austrią.

Nie da się ukryć, że tak naprawdę wszystkie atuty po swojej stronie ma reprezentacja Anglii. Jedynie muszą zagrać na swoim poziomie. Jestem przekonany, że podopieczni Hodgsona tutaj od pierwszego gwizda sędziego będą przeważać, z pewnością narzucą swój styl gry. Na pewno będą przez dłuższy okres czasu utrzymywać się przy piłce, a to wszystko powinno przełożyć się na sytuacje bramkowe. Anglicy pokazali w tym turnieju, że w łatwy sposób wypracowują sobie akcje bramkowe, ale skuteczność... No właśnie ... Jest to największy problem tego zespołu. Widać, że w tym zespole nie ma zawodnika, który by regularnie strzelał bramki. Był to największy problem Anglików w fazie grupowej. Teraz czeka ich przynajmniej najsłabszy teoretycznie rywal z jakim będą mierzyć się podczas tego turnieju i czas chyba to wykorzystać. Chociaż na pewno Islandczycy się nie poddadzą. Co tutaj dużo mówić posiadają w swoim zespole dobrych, a przede wszystkim piłkarzy którzy posiadają duże umiejętności. Przecież bardzo duże szanse na grę od pierwszej minuty powinni dostać Lallana, Vardy, Sturridge, Rooney czy Ali. Nie da się ukryć, że każdego z nich stać tutaj na strzelenie bramki. Podopieczni Hodgsona według mnie powinni tutaj przeważać przez cały mecz spychając Islandczyków do obrony, a przed to powinno się utworzyć dużo wolnego miejsca. A także pod częstym naporem ataków powinny zdarzać się im proste błędy. Jak już jesteśmy przy defensywie, to trzeba spojrzeć na tą angielską. Na papierze również wygląda całkiem dobrze, bowiem szansę gry powinni dostać tutaj Walker, Cahill, Smaling oraz Rose, zaś w bramce Hart. Trzeba przyznać, że John posiada spory potencjał, ale z drugiej strony umie "puścić" babola. Na pewno muszą zagrać tutaj skoncentrowani, bowiem Islandczycy na pewno tutaj nastawią się na kontry, i żeby nie stracili bramki w ostatnich minutach meczu.

Islandczycy osiągnęli ogromny sukces awansując do fazy playoff. Chyba nikt przed rozpoczęciem turnieju nikt ich nie stawiał, że mogą wyjść z fazy grupowej. Chociaż trzeba przyznać, że mieli trochę szczęścia. Ograli Austrię, która w tym turnieju grała słabo, a bramkę na wagę trzech punktów strzelili w ostatnich sekundach. Zremisowali szczęśliwie z Portugalią 1-1, gdzie to podopieczni Sanstoa nie umieli wykorzystać dogodnych sytuacji do strzelania bramki, oraz zremisowali z Węgrami. Nie da się ukryć, ze Islandczycy tutaj od samego początku meczu będą grać defensywnie. Wcale się nie zdziwię jakby grali nawet piątką obrońców w tym spotkaniu, tylko żeby Anglicy nie oddali strzału na bramkę Halldorssona. Trzeba przyznać, że na każdej pozycji nie mają tak naprawdę dobrych, doświadczonych piłkarzy, ale w tym turnieju pokazują jak dużo znaczy kolektyw. Jako całość są bardzo mocni, widać, że Lagerback bardzo dobrze przygotował swój zespół. Wszystko wskazuje, że w defensywie od początku powinni zagrać Skulason, Sigirosson, Arnason oraz Aevarsson, to nie są przecież znani piłkarzy, a przecież dobrze zatrzymywali ataki Portugalii oraz Austrii. Tutaj będzie podobnie, gdzie Islandczycy od samego początku będa bronić dostępu do swojej bramki. Jak narazie podczas każdego ze spotkań tracili bramki. Chociaż z drugiej strony w każdym pojedynku fazy grupowej strzelali bramki, łącznie strzelili ich cztery. Trzeba przyznać, że jak na ten zespół jest to bardzo dobry wynik. Jednak jest to wynik bardzo dobrej gry z kontrataków. Umieją bardzo szybko rzucić się na bramkę rywala i robią to z bardzo duża skutecznością. Każda akcja wykończona przez nich jest bardzo groźna. Chociaż trzeba przyznać, że nie mają w swoim zespole tak naprawdę mocnych grajków również w ofensywie: Sigorsson, FInnbogason czy Bjarnason. 

Reasumując, nie da się ukryć, że pod każdym względem lepsza jest drużyna Anglii. Z całym szacunkiem  do Islandczyków, ale nie powinni mieć tutaj nic do powiedzenia. Jeżeli podopieczni Hodgsona zagrają tutaj skutecznie to z ich rywali tak naprawdę nie będzie co zbierać. 
Mój typ 2-0
Typ: 1 (1X2)Dodane przez: @mateusz1111Kurs: 1.57 Porównaj kursyBet365Dodano: 2024-04-18 02:55
Wejdzie? Tak95%Nie5%

Bonus od

    Przewidywane składy

    1. Hart
    2. Rose
    3. Smaling
    4. Cahill
    5. Walker
    6. Rooney
    7. Dier
    8. Ali
    9. Studdidgw
    10. Vardy
    11. Lallana

    England (4-3-3)

    1. Halldorsson
    2. Skulason
    3. Sigrisson
    4. Arnason
    5. Aeversson
    6. Bjarnason
    7. Sigurson
    8. Gunnarsson
    9. Gomunds-son
    10. Sigorsson
    11. Finnbogason

    Iceland (4-4-2)

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    1. Marco @Marco: Marsylia - Benfica (18 kwietnia, godz. 21:00) dzisiaj

      Z nieba do piekła to najlepsze podsumowanie odnośnie formy Marsylii która po pięciu zwycięstwach z rzędu przegrała pięć następnych spotkań! Jak więc widać, w najważniejszej części sezonu Marsylia jest pod formą co tydzień temu wykorzystała Benfica gdzie w Lizbonie wygrała 2-1. Dlatego mistrzowie Portugalii mają większe szanse na awans do półfinału Ligi Europy. 


      W czwartek z pewnością zrobią wszystko, by tej szansy nie zaprzepaścić. W ostatniej kolejce ekstraklasy Benfica przed własną publicznością zgodnie z planem pokonała Moreirense 3-0. 


      Na Stade Velodrome czeka ją prawdopodobnie trudniejsze spotkanie, aczkolwiek forma Marsylii pozostawia wiele do życzenia. W ostatniej kolejce Ligue 1 przegrała wyjazdowe spotkanie z Lille 1-3.


      Typ: Awans Benfiki (kurs 1.40 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    2. Marco @Marco: Atalanta - Liverpool (18 kwietnia, godz. 21:00) dzisiaj

      Porażka na Anfield z Atalantą 0-3 w Lidze Europy. Porażka na tym samym stadionie z Crystal Palace 0-1 w Premier League. A wszystko zaczęło się od braku zwycięstwa na Old Trafford z Manchesterem United 2-2. 


      W najważniejszej części sezonu Liverpool jak widać nie jest w najlepszej formie co nie zmienia faktu, iż do rewanżowego spotkania z Atalantą przystąpi w roli faworyta. 


      W Bergamo jednak The Reds będą musieli postawić wszystko na jedną kartę, gdyż nie mają nic do stracenia. Przed własną publicznością Atalanta jednak znów może ukąsić. W związku z tym uważam, że najlepszym rozwiązaniem na to spotkanie jest over 2,5 gola.


      Ostatnio w Serie A Atalanta niespodziewanie zremisowała z Veroną 2-2 która broni się przed spadkiem. W pierwszej połowie prowadząc 2-0 mogła strzelić zdecydowanie więcej bramek, i byłoby po sprawie. Niestety sprawdziło się piłkarskie przysłowie "niewykorzystane sytuacje się mszczą".


      Niedosyt pozostał, bo zwycięstwo Atalanta miała w kieszeni. W czwartek ma szanse wynagrodzić to swoim kibicom w rewanżowym starciu 1/4 finału Ligi Europy z Liverpoolem.


      Typ: powyżej 2,5 gola (kurs 1.41 na Fortuna)

      Kliknij, aby pokazać całość
    3. Marco @Marco: AS Roma - AC Milan (18 kwietnia, godz. 21:00) dzisiaj

      Na San Siro Roma niespodziewanie wygrała z Milanem 1-0 przez co jest bliżej awansu do półfinału Ligi Europy. Tym samym było to jej drugie z rzędu zwycięstwo. Wcześniej w Serie A w derbach Rzymu wygrała z Lazio 1-0.


      Seria siedmiu zwycięstw z rzędu Milanu została przerwana przez Romę. W ostatniej kolejce Serie A przeciwstawić dało radę się także Sassuolo gdzie przed własną publicznością zremisowało z Milanem 3-3.


      Defensywa Rossonerich jak widać jest nieszczelna, a pamiętać trzeba, że Roma wygrała cztery ostatnie spotkania w Rzymie. W tym m.in. z Brighton 4-0 w ramach 1/8 finału Ligi Europy. Intuicja mi więc podpowiada, że w 1/2 finału Ligi Europy zameldują się rzymianie.


      Typ: Awans Romy (kurs 1.35 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    4. Marco @Marco: Manchester City - Real Madryt (17 kwietnia, godz. 21:00) dzisiaj

      Pierwsze spotkanie pomiędzy Realem Madryt a Manchesterem City nie przyniosło rozstrzygnięcia. Za to kibice na Estadio Santiago Bernabeu zobaczyli aż sześć goli!


      Ze względu na jakość ofensywną dużej ilości bramek spodziewam się także na Etihad Stadium. W ostatniej kolejce Premier League The Citizens przed własną publicznością rozgromili Luton 5-1. Z kolei Królewscy wygrali wyjazdowe spotkanie z Mallorcą 1-0.


      Manchester City jest w bardzo dobrej formie. Walczy o czwarte z rzędu mistrzostwo Anglii. Dzięki remisowi w Madrycie jest zdaniem bukmacherów bliżej awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Uważam jednak, że podopieczni Carlo Ancelottiego nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.


      W Champions League piłkarze Realu Madryt czują się jak ryba w wodzie przez co mogą dziś gospodarzom napsuć sporo krwi. Nie zapominajmy, że Królewscy są rekordowo 14-krotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów!


      Typ: powyżej 2,5 gola (kurs 1.51 na STS)

      Kliknij, aby pokazać całość
    5. Marco @Marco: Bayern Monachium - Arsenal (17 kwietnia, godz. 21:00) dzisiaj

      Długoletnia dominacja Bayernu Monachium w Bundeslidze została zakończona. W sezonie 2023/2024 mistrzostwo Niemiec zdobyli Aptekarze mając po dwudziestu dziewięciu kolejkach aż szesnaście punktów przewagi nad drugim Bayernem i trzecim VfB Stuttgart.


      Bawarczycy nadal jednak są niebezpieczni co udowodnili na Emirates Stadium gdzie zremisowali z Arsenalem 2-2. Kanonierzy byli faworytem, nie wykorzystali jednak atutu własnego boiska. 


      Przez ostatnią domową porażkę z Aston Villą 0-2 tracą dwa punkty do pierwszego Manchesteru City. Jak więc widać, w dwóch ostatnich meczach piłkarze Arsenalu nie zaznali smaku zwycięstwa.


      Europejskie puchary jednak rządzą się swoimi prawami. W przypadku tego spotkania uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest over 2,5 gola z uwagi na duży potencjał ofensywny obu drużyn o czym zresztą kibice przekonali się podczas pierwszego spotkania na Emirates Stadium gdzie zobaczyli cztery gole.


      Typ: powyżej 2,5 gola (kurs 1.65 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd