Legia Warszawa 4:0 GKS Piast Gliwice (08.05.2016 18:00)

Jak już wspomniałem obie te ekipy mają po trzydzieści siedem punktów, ale to Legia na chwilę obecną zajmuje pierwsze miejsce. Wojskowi grając na własnym obiekcie zanotowali do tej pory dziesięć wygranych, pięciokrotnie remisowali, a także dwukrotnie przegrywali. Piast natomiast na wyjazdach nie błyszczy formą, gdzie to bilans tego zespołu wynosi po pięć zwycięstw i porażek,a  także sześciokrotnie remisowali. 

Jeżeli idzie o obecną formę to Legia ma problemy z wygrywaniem spotkań na wyjazdach , ale jeżeli idzie o pojedynki u siebie gając dobrze. Ostatnia wygrana chociażby 4-0 nad Cracovią najlepiej to pokazuje.Ekipa z Gliwic prezentuje się również podobnie grając u siebie wygra na wyjazdach nie grają już tak solidnie, gdzie to chociażby nie wygrali żadnego z pięciu ostatnich pojedynków. 

Wojskowi niewątpliwie zrobią wszystko , żeby ten mecz wygrać. Chociaż na pewno można mieć trochę zarzutów do ich gry ,ponieważ nie prezentują się zbyt dobrze. Można powiedzieć, że mają dużo większy potencjał niż wskazują chociażby ostatnie wyniki, chociaż zdarza im  się , że przeplatają dobre mecze dosyć przeciętnymi.. Niewątpliwie wygrana w Pucharze Polski "dała im pozytywnego kopa". JAk dobrze wiadomo w tym roku Legia obchodzi 100lecie klubu i innego sukcesu niż podwójna korona nie mogą sobie wyobrazić. Dobrą wiadomością dla Wojskowych w tym przypadku jest fakt, ze grają u siebie i mam nadzieję, że ten atut potwierdzą. Legia pokazała już nie raz, że przelata dobre mecze słabszymi. A co tutaj dużo mówić umieją zagrać ofensywnie i stwarzać sporo sytuacji bramkowych. Owszem zabraknie na pewno Projovića, ale zamiast niego od początku powinien pojawić się Hamalainen, po bokach Kuczarczyk i Guilherme, zaś na szpicy Nikolić. Ten ostatni niewątpliwie ma słabszą rundę, ale umiejętności posiada bardzo duże. Nie raz przecież udowodnił, że piłka szuka go w polu karnym.  Kuczarczyk, Hamailnen oraz Gulherme również są to piłkarze, który potrafią sporo,zarówno strzelać bramki , ale i wypracować klarowne sytuacje bramkowe. Warto ejst dodać również lewego obrońcę Hlouseka, która umie podłączyć się pod akcje ofensywne. Jeżeli idzie o defensywę WOjskowych w meczach przy Łazienkowskiej tak naprawdę wygląda ona dobrze. Regularnie udaje im się zachować czyste konto i mam nadzieję, ze również potwierdzą swoje spore umiejętności i w dniu dzisiejszym. 

Piast jak już wspomniałem jest to ekipa tak naprawdę własnego boiska, gdzie grając u siebie stać ich przecież na bardzo dużo, ale co tutaj dużo mówić na wyjazdach już tak nie jest. W ostatnim czasie przecież nie umieli pokonać Lecha, Korony czy Lechii. Owszem nie były to ekipy do bicia tak naprawdę, ale co tutaj dużo mówić podopieczni Latala w tych pojedynkach nic szczególnego nie pokazali. Jest to kluczowy mecz tak naprawdę w kontekście Mistrzostwa, więc patrząc na doświadczenie oraz klasę piłkarzy to zdecydowanie przemawia ono za Legią, która może nie zagrać super pojedynku tutaj, ale ten mecz poprostu  wygrać. Owszem Piast grając na wyjazdach dosyć regularnie strzela bramki, ale z drugiej strony jeszcze więcej ich tarci. Podopieczni Latala opuszczając swój obiekt od razu tracą tak naprawdę sporą jakość w każdym elemencie, a dzisiaj dochodzi do tego presja, z którą śmiem twierdzić sobie nie poradzą. Chociaż na pewno Wojskowi nie mogą ich zlekceważyć. Jeżeli zobaczymy na skład tego zespołu to tak naprawdę nie posiadają w swoim zespole doświadczonych piłkarzy. Na szpicy powinni zagrać Nespor z Barsićem, ten drug jest najskuteczniejszym piłkarzem tego zespołu, do tej pory udało mu się strzelić dziesięć bramek. Druga linia , która powinna być kluczem do sukcesu w tym meczu lepszą ma Legia, w Piaście powinni zagrać Bukata, Murawski, Vacek oraz Mak. Owszem dwójka tych ostatnich może być tutaj groźna , ale nie chce mi się wierzyć, żeby mógłby przebić się przez duet Jodłowiec - Pazdan . Jeżeli zobaczymy na defensywę to zagrają Ci piłkarze, którzy grają tak naprawdę od początku sezonu, którzy regularnie na wyjazdach popełniają błędy,a rywale tak naprawdę nie mają żadnym problemów z pokonaniem Szmatuły, który sam nie jest pewnym punktem swojego zespołu.

Jak zobaczymy na sytuację kadrową to gospodarze będą musieli poradzić sobie bez kontuzjowanego Prijovića. Latal natomiast ma do dyspozycji wszystkich swoich zawodników.

W tym sezonie obie ekipy grały ze sobą dwukrotnie i tym samym Legia ma coś do udowodnienia, bowiem jeszcze nie pokonała Piasa. Najpierw górą ekipa była z GLiwic wygrywając u siebie 2-1 , zaś przy Łazienkowskiej padł remis 1-1. Chociaż Legia tak naprawdę mogła dwa mecze wygrać, ale mimo dużej ilości sytuacji bramkowych nie umieli zagrać skutecznie.