Hungary 52:56 Croatia U18 Women
Drugie spotkanie na dziś z kobiecych młodzieżówek, pozostajemy w dywizji A, pozostajemy nawet w grupie F, w której to na zamknięcie dnia dojdzie do starcia Węgierek z Chorwatkami. W roli faworytek bukmacherów te pierwsze, zgadzam się z tym, nie będę zresztą ukrywał, iż liczę na maksymalną mobilizację i pewne zwycięstwo podopiecznych trenera Kovacsa. Dlaczego? Powodów jest kilka.
Przede wszystkim potencjał węgierskiej ekipy jest dużo wyższy niż wskazywałby na to jej dotychczasowy bilans 2-2. Panie w młodszych kategoriach wiekowych spisywały się świetnie, zajmując wysokie miejsca w ME do lat 16 (trzecie i szóste) oraz zdobywając brąz na MŚ do lat 17. W zeszłym roku jeszcze zmuszone były do rywalizacji w dywizji B, jednak długo to nie trwało, bo wygrały ją z kompletem zwycięstw i to zwycięstw bardzo przekonujących, średnią różnicą ponad 24 oczek. W składzie nie ma tam może wielkich indywidualności, wyróżniłbym może Dubei i Kiss, jest za to bardzo dobrze zorganizowany zespół, w którym każda zawodniczka zna swoje miejsce. Zespół nastawiony na twardą defensywę, do tego świetnie spisujący się również na deskach. Mimo to słoweński turniej nie jest jak dotąd dla nich zbyt udany. Grupową porażkę z gospodyniami jeszcze można wybaczyć, ale już wczorajszą wtopę z przeciętną Holandią i roztrwonienie czternastopunktowej przewagi już nie. W efekcie sytuacja Węgierek jest trudna, ale nie beznadziejna, panie wciąż mają swój los w swoich rękach. Cel na dziś jest oczywisty, trzeba ograć Chorwatki. Czy podopieczne Kovacsa na to stać? Bez wątpienia. Panie ogrywały je bowiem dwukrotnie w niższej kategorii wiekowej (75-50 i 55-52), ograły je również dwukrotnie w przedturniejowych sparingach (76-61 i 79-65), mają je więc chyba dość dobrze rozpracowane.
No właśnie, z drugiej strony parkietu mamy Chorwację, która turniej rozpoczęła od zaskakującego zwycięstwa nad Czeszkami, ale potem nie było już tak różowo. Ok, w pokonanym polu została też Estonia, ale to akurat żadna niespodzianka, bo panie znacząco odstają poziomem od reszty dywizji i są murowanym kandydatem do spadku. Co najbardziej rzuca się w oczy to bardzo prosty basket jaki prezentują podopieczne trenera Nemeca. Obrona jest przeciętna, atak również dość prosty, ot, dać piłkę którejś z liderek (Dojkić, Slonsjak, Kelava) i niech ona tam coś wymyśli. Gdy rzut siedzi to Chorwacja walczy, gdy nie siedzi, to pojawiają się problemy i długie przestoje bez punktów, a tak się sukcesów nie osiąga. Dziś rywal jak wspomniałem wcześniej dla nich niewygodny, o zwycięstwo łatwo nie będzie.
Dodano: 2024-05-21 13:28
Finland - Switzerland
FC Pirin Blagoevgrad - Hebar Pazardzhik
Turkey - Canada
