Edward Gaming 1:0 Cloud9
Moja truskawka na torcie jeśli chodzi o drugi tydzień spotkań w Mistrzostwach Świata League of Legends. Dokładnie chodzi o spotkanie Edward Gaming z Cloud9.
Zdecydowanie największą sensacją pierwszego tygodnia rywalizacji jest wynik uzyskany przed Edward Gaming. Faworyci publiczności rozpoczęli ten turniej od trzech porażek w trzech spotkaniach i tylko perfekcyjny drugi tydzień i mnóstwo szczęścia może spowodować, że drużyna ta wyjdzie z grupy A. Nic lepszego dla tej drużyny niż tydzień wolnego przytrafić się nie mogło. Po niezwykle wyrównanym, lecz przegranym spotkaniu z ahq e-Sports Club zmierzyli się z obrońcami tytułu SK Telecom T1 i mimo, że wygrywali przez 3/4 mapy, a ich przewaga w kluczowym momencie wynosiła ponad 10k złota to nie udało im się zamknąć tego spotkania i ostatecznie Mistrzowie Świata odwrócili losy meczu. Myślę, że porażka z Cloud9 na zakończenie pierwszej rundy była pochodną dwóch pierwszych przegranych. Mistrzowie Chin mogli być absolutnie sfrustrowani, bo przystępowali do spotkania z bilansem 0:2, a równie dobrze mogli mieć 2:0.
Nie można jednak zapominać, że Edward Gaming to naprawdę mocna drużyna, która była typowana do minimum półfinału przed rozpoczęciem mistrzostw. Wciąż mogą odwrócić losy grupy A. W meczu z Cloud9 zbudowali niezłą kompozycję, ale kompletnie nie potrafili jej wykorzystać. Po pierwsze agresja Scouta - zawodnika środkowej alei zespołu Edward Gaming obróciła się przeciwko niemu i został dość mocno ukarany przez swoją 'nadgorliwość'. Śmiało można powiedzieć, że położył im przez to mecz, bo drużyna chciała się skupić raczej na późniejszym etapie gry, a przez te indywidualne błędy Cloud9 odjechało w złocie, zbudowało przewagę w itemach i zamknęło mecz przed rozkręceniem się tej kompozycji zbudowanej przez Edward Gaming. Scout to świetny midlaner i ta jego upartość w pickowaniu Luciana jest przynajmniej dziwna. Mam nadzieję, że w drugim tygodniu pokaże dużo większy rozstaw postaci. Trzeba również pochwalić Cloud9, które potrafiło tę zranioną zwierzynę 'dobić', bo zagrali swój zdecydowanie najlepszy mecz na tych mistrzostwach i można powiedzieć, że są bardzo zadowoleni po tej pierwszej rundzie.
Liczę, że przez ten tydzień w ekipie EDG dojdzie do swoistego 'resetu'. Teraz formuła się zmienia i każda grupa rozstrzyga rywalizację w jeden dzień, a do tego trzeba dużej odporności psychicznej. W pierwszych dwóch przegranych, w których Chińczycy mogli wygrać mieli dużo do stracenia i dużo do zyskania. W tym meczu przeciwko C9 nie mają kompletnie nic do stracenia, a zyskać mogą naprawdę dużo i to presja wyniku może ciążyć na zespole z Ameryki, który w tym meczu może wykonać milowy krok do awansu z grupy. Historia mistrzostw świata w Lola zna takie przypadki, w których drużyny mające po pierwszym tygodniu 0:3 potrafiły wyjść z grupy. Liczę tu na powtórkę rozrywki, bo ani ja ani publiczność nie wyobraża sobie fazy Play-Off bez mistrzów Chin grających na własnym terenie. Jeszcze chciałbym zauważyć, że grupa A będzie 'zamykać' rywalizację. Uważam to za celowe działanie organizatorów, którzy chcą dać dla EDG jak najwięcej czasu na ochłonięcie po pierwszym tygodniu i specjalnie dali tą grupę na sam koniec. Do tego EDG zagra dopiero po spotkaniu SK z Ahq w każdej innej grupie zespoły, które po pierwszym tygodniu zajmują pierwsze miejsce w tabeli swoją rywalizację rozpoczynają meczem numer dwa i potem grają od razu w trzecim spotkaniu. W grupie A, zaś EDG zagra w spotkaniach dwa i trzy i to jeszcze z drużynami na papierze łatwiejszymi, a ostatni mecz rozegrają na zamknięcie grupy z liderem. Można powiedzieć, że EDG do spotkania z SK będzie wiedziało, czy wygrana da im tie break, a może nawet bezpośredni awans. Znów można zauważyć, że w każdej innej grupie ostatnim meczem są spotkania między pierwszą, a drugą ekipą w grupie A zaś między pierwszą, a ostatnią. 'Rozpisałem się tak dużo o rozpisce' ponieważ uważam, że EDG może również wygrać z ekipą SKT, która może poluzować dla swoich kolegów z Chin, a kurs na to obecnie wynosi około @3.50. Podsumowując wszystko robione jest tak, żeby EDG przynajmniej jeszcze o ten awans powalczyło i myślę, że będą również jakieś próby dekoncentracji zespołu C9. Nie można popierać takich nieczystych zagrań, ale można na nich zarobić. Uważam, że zobaczymy tutaj kompletnie inne EDG, które zdeklasuje swoich rywali, a dla tego typu daję 85% szans na powodzenie.
