Romain Grosjean - Kevin Magnussen
Drugi oficjalny start sezonu, śmiało można tak powiedzieć. Formuła 1 zawitała do Europy, tym razem jesteśmy w kolebce wyścigów, czyli w Hiszpanii, na torze Catalunya. Za nami pierwsze dwie sesje treningowe, która zbytnio nic nie zmieniły w układzie sił w stawce. Niestety Kamilg podwędził mi typ na zdobywcę Pole Position, musiałem więc wybrać coś z innego z jakże ubogiej oferty... Zdecydowałem się na pojedynek pomiędzy kierowcami tej samej stajni, a mianowicie między kierowcami zespołu Haas. Według mnie wyżej w na starcie do niedzielnego wyścigu ustawi się ten nieco bardziej utytułowany, czyli Romain Grosjean.
Jak wspomniałem za nami dwie sesje treningowe. Zawodnicy ekipy Haas jak zwykle skupili się na testowaniu ich beznadziejnego układu hamulcowego. Borykają się z tym od zeszłego sezonu i ciągle stoją w miejscu. Szkoda, bo pakiet mają bardzo fajny i gdyby nie ich problemy z hamulcami, to spokojnie toczyli by walkę na czele ekip środka stawki, a więc z Force India czy z Williamsem (a właściwie to z Felipe Massą). Póki co muszą zadowolić się małymi przebłyskami, zazwyczaj w sesjach treningowych i kwalifikacjach. Dzisiaj na torze panowały niezwykle trudne warunki, podmuchy mocnego wiatru i bardzo niska przyczepność toru sprawiły, że kierowcy byli wolniejsi o kilka dobrych sekund(!) w porównaniu z zimowymi testami... Dość niespodziewanie całkiem przyzwoicie w tabeli z czasami okrążeń wypadli zawodnicy ekipy Haas.
Kevin Magnussen w pierwszej sesji zanotował siódmy czas okrążenia, ze stratą 2.1 sekundy do najszybszego Hamiltona. Jego kolega zespołowy zajął ósme miejsce, ze stratą 0.1 sekundy do swojego kolegi. Druga sesja jak to zwykle bywa okazała się bardziej miarodajna, ze względu na użycie opon, które będą pierwszą opcją w sobotnich kwalifikacjach. Tym razem Magnussen pojechał zdecydowanie słabiej, zajmując odległe 15. miejsce, ze stratą 2.2 sekundy do ponownie najszybszego Hamiltona. Romain Grosjean pojechał zdecydowanie lepiej, zajmując 11. miejsce, ale strata do Lewisa wyniosła półtorej sekundy, a więc o 0.7 sekundy szybciej od Magnussena.
Co najważniejsze dla mojego typu, Romain wie gdzie tkwi problem w optymalnym ustawieniu jego bolidu przed czasówką i jak sam mówi, jeśli uda im się go wyeliminować to stać ich jutro na mocny finisz, a więc awans do ostatniego segmentu kwalifikacji. Kevin nie wie w czym tkwi problem, podczas porannej sesji wiatr był słabszy i auto jechało dobrze, o 14:00 zaś gdy wiatr nieco się wzmógł to kompletnie stracił balans w swoim VF-17. Przypominam, że sesja kwalifikacyjna odbywa się o godzinie 14:00, a patrząc na prognozę pogody, to warunki mają być podobne do tych piątkowych.
Podsumowując, przewaga wypracowana przez Grosjeana w drugiej sesji nad Magnussena (0.7 sekundy) nie jest przypadkiem. Bolid Kevina nie prowadzi się tak, jakby tego oczekiwał i co najważniejsze, nie wie w czym tkwi problem. Mam nadzieję, że nie dowie się do jutra, do godziny 14:40, bo do Q3 się nie dostanie. Za to na awans do ostatniego segmentu kwali duże szanse ma Grosjean. Typuję 10/11 miejsce Grosjeana, 13/14 Magnussena. Szanse mojej propozycji oceniam na około 70%.
