G2 Esports - Team SoloMid
Trzeci dzień z Mid-Season Invitational w League of Legends! Dzisiaj skupimy się na walce 'dobra ze złem', czyli starciu europejskiego G2 Esports z amerykańskim Team SoloMid, a spotkanie te rozpocznie trzeci dzień rozgrywek.
Napisałem, że to walka dobra ze złem, bo już od kilku sezonów szczególnie u kibiców pojedynki te są bardzo ważne. W sumie można je nazwać 'derbami LCS', a zwycięzcy jeszcze długo potem szydzą z pokonanych. Po dwóch dniach ciężko jednoznacznie stwierdzić w jakiej formie są zawodnicy G2 Esports. Przegrali z SKT1 głównym faworytem do zwycięstwa i Team WorldElite zaś wygrali z GIGABYTE Marines, oraz z Flash Wolves chociaż ten ostatni pojedynek to FW bardziej przegrało niż G2 wygrało. Do tego te dziwne picki jak Nunu, czy Kog Maw. Jak dla mnie gra G2 Esports wcale nie powala na kolana. Z zespołem z Wietnamu wypadało wygrać w każdej formie, dość szczęśliwie dostali wygraną. Na pewno trzeba pochwalić Zvena ten strzelający chyba nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Ciężko jednak ocenić resztę drużyny niby po czterech spotkaniach powinno się mieć wyrobione jakieś zdanie, ale G2 gra tak dziwnie, że nie wiem co o ich występach sądzić, a sprawdzian ich formy przyjdzie właśnie dzisiaj.
Praktycznie identyczna sytuacja jest z Team SoloMid. W pierwszym dniu zszokowali cały świat przegrywając grę z Marines, by za kilka godzin ograć w świetnym stylu Team WorldElite i już wtedy można było się spodziewać, że TSM w tym turnieju będzie przeplatać dobre mecze słabymi. W drugim dniu jednak nie przeplatali już spotkań, a oba spotkania rozegrali beznadziejnie. Rozumiem, że z SKT1 można przegrać, ale na koniec spotkania mieć prawie 20 tysięcy złota deficytu to już lekka przesada. Drugi mecz trochę lepszy, właściwie taki do pierwszego poważniejszego błędu, który niestety popełniła drużyna z ameryki i poniekąd postawili się pod ścianą. Bilans 1-3 po dwóch dniach pozwala im zajmować dopiero piąte miejsce razem z Marines, a co gorsze już nie bardzo mają miejsce na błędy szczególnie, że przecież jeszcze raz zagrają z SKT1. Pozytywem jest to, że Svenskeren nie może zagrać gorzej niż wczoraj. To dziwny zawodnik i myślę, że po sezonie TSM musi rozejrzeć się za lepszym leśnikiem i on od zawsze grał tak w kratkę.
Ten dwumecz pomiędzy G2 Esports i TSM to niezwykle ważny prestiżowy pojedynek i o motywację nie trzeba. Mnie do zagrania na Team SoloMid przekonało ich spotkanie z Team WorldElite. Kiedy amerykanie osiągają przewagę w złocie i na mapie po prostu ciężko jest ich wtedy pokonać. Po prostu TSM potrafi doskonale zamykać gry i jeśli osiągną lekką przewagę w tym spotkaniu spokojnie będą ją powiększać i wygrają z G2. W tym spotkaniu daję 60/40 w stronę TSM więc value jest spore. Powodzenia!
Almeria CF - FC Barcelona
