Maverick Vinales 1:0 Maverick Vinales
Druga moja propozycja na dzisiejsze kwalifikacje. Tym razem pojedynek dwóch dziadków F1, kierowców dla których sezon 2016 będzie ostatnim w karierze. W mojej opinii lepszym z dwójki Massa - Button okaże się ten pierwszy. Jest kilka argumentów przemawiających za moim typem.
Po pierwsze. Felipe Massa jedzie u siebie, a wiadome z czym się to wiąże. Niesamowicie żywiołowi brazylijscy kibice w entuzjastyczny sposób dopingują swojego najstarszego ale i najszybszego kierowcę. Felipe swój ostatni występ w domowym wyścigu stawia na pierwszym miejsce. Za wszelką cenę chce tutaj osiągnąć dobry rezultat. Na podium raczej nie ma szans, gdyż Mercedesy są zdecydowanie z przodu, a Red Bull wydaje się być tuż przed Williamsem należącego do Lipe. Jednak Ferrari zawodzi póki co, więc czołowa szóstka jest w zasięgu, zarówno w kwalifikacjach jak i w wyścigu.
Po drugie. Mocne tempo w obydwu sesjach treningowych. W Sao Paulo jesteśmy wysoko nad poziomem morza, przez co silniki tracą na mocy. Williamsa napędza jednostka Mercedesa, która jest zdecydowanie najmocniejsza w stawce. Bolidy z tymi silnikami nie cierpią tutaj tak bardzo jak te z silnikami Renault czy Hondy, a bolid Buttona napędzie własnie jednostka Hondy. Felipe w obydwu sesjach bardzo solidnie, bo 8 i 4 lokata. Nie jest to przypadek, gdyż drugi kierowca Williama - Bottas - zajmował odpowiednio 5 i 3 miejsca.
Zespół McLarena w dalszym ciągu boryka się z pewnymi problemami, przede wszystkim słabsza jednostka napędowa. Tak na prawdę trudno znaleźć dla nich tor, który by im odpowiadał. Z pewnością Interlagos do takich nie należy. Treningi i tak poszły im stosunkowo dobrze, bo 13 i 10 lokata to chyba ich maksimum. Uważam, że w sesji kwalifikacyjnej jednak nie zbliżą się do czołowej 10, czyli awans do Q3. Mercedes, Red Bull, Ferrari, Williams i Force India i już nie ma miejsca w Q3. Oczywiście - mogą być niespodzianki, szczególnie przy mokrym torze. Jednak prognoza mówi, że powinno obejść się bez opadów.
No właśnie, pogoda. Tylko ona może położyć mój typ. W mokrych warunkach mało kto potrafi odnaleźć się tak jak Jenson. Taka opinia utrzymywana jest przez kilka już dobrych lat. Jednak swój potencjał w takich warunkach Brytyjczyk pokazywał, gdy jeździł w ekipie Brown GP i McLarena ale z silnikami Mercedesa. Odkąd McLaren stał się niezależnym zespołem od Mercedesa i wszedł w porozumienie z Hondą trudno doszukiwać się spektakularnych wyników po Jensonie, nawet w zmiennych warunkach.
Nigdy tego nie robiłem i obym nie pożałował, ale jeśli tylko obejdzie się bez deszczu to mój typ na Massę z Buttonem oceniam na 100%. Jeśli jednak dojdzie deszcz, to szanse te oceniam na 55%. Powodzenia;)
